Chiny twierdzą, że opracowały broń, której nie ma nikt

Według naukowców z Narodowego Uniwersytetu Technologii Obronnych w Changsha w prowincji Hunan, nowy system chłodzenia całkowicie eliminuje szkodliwe ciepło generowane przez wysokoenergetyczne lasery, donosi South China Morning Post.

Nowa technologia pozwala broni generować wiązki laserowe tak długo, jak chcą, bez przerw i degradacji.

"Jest to ogromny przełom w poprawie wydajności wysokoenergetycznych systemów laserowych", powiedział zespół kierowany przez naukowca Yuana Shengfu w artykule opublikowanym 4 sierpnia w Acta Optica Sinica, chińskojęzycznym czasopiśmie recenzowanym.

"Wysokiej jakości wiązki mogą być wytwarzane nie tylko w pierwszej sekundzie, ale także utrzymywane w nieskończoność" - dodali.

Nowy system chłodzenia usuwa ciepło z wnętrza broni laserowej, jednocześnie minimalizując turbulencje i wibracje oraz poprawiając czystość lustra dzięki zaawansowanym strukturom i zoptymalizowanemu przepływowi gazu, wspomniano w raporcie.

Według naukowców, ma on potencjał, aby znacząco zmienić oblicze bitwy poprzez zwiększenie zasięgu i obrażeń przy jednoczesnym zmniejszeniu logistyki i kosztów.

Co więcej, w raporcie stwierdzono, że kilka z najbardziej znanych amerykańskich projektów na przestrzeni lat wykorzystywało fluorek deuteru jako źródło lasera dla zaawansowanego lasera chemicznego marynarki wojennej (NACL), zaawansowanego lasera chemicznego w środkowej podczerwieni (MIRACL), do wykorzystania zaawansowanych laserów chemicznych w środkowej podczerwieni, taktycznego lasera wysokoenergetycznego (THEL), lasera kosmicznego (SBL) i lasera powietrznego (ABL), do wykorzystania chemicznych laserów jodowo-tlenowych.

Jednak wszystkie projekty zostały anulowane, a opinii publicznej powiedziano, że powodem był duży rozmiar i waga laserów.

"Prawdziwym powodem anulowania tych projektów było to, że ich niszczycielska moc nie spełniała oczekiwań" - stwierdzili naukowcy.

Maksymalny skuteczny zasięg tej broni wynosił zaledwie kilka kilometrów.