Dr Bartoszewicz nie gryzie się w język. Powiedział to nt. Ukrainy
Dr Bartoszewicz wypowiedział się ostatnio na temat uległości polskich polityków wobec Ukrainy. Nie gryzł się w język. Oto co powiedział.
Dr Artur Bartoszewicz pojawił się ostatnio w "Rozmowie Niekontrolowanej", gdzie rozmawiał z Łukaszem Warzechą. Wypowiedział się tam o tym jak jego zdaniem politycy zostali „sługami narodu ukraińskiego”.
" Polscy politycy przegrali to totalnie, poszli bez żadnego zastanowienia, bez momentu, w którym wstrzymana by była taka wiernopoddańcza postawa, która natychmiast się urodziła. To było dla mnie, jako dla obywatela Rzeczpospolitej, takim największym bólem, który odczułem. Taka postawa wiernopoddańcza, która we wszystkich środowiskach politycznych się ujawniła nagle "
-powiedział dr Bartoszewicz.
Zaznaczył też, że „oni potrzebowali nowego pana, tak jak przez lata mieliśmy Moskwę, potem mieliśmy Brukselę, nagle Kijów stał się nowym panem”.
"Oni każdy ruch, każdy gest, każde słowa spijali, powtarzali i szli w tego typu narrację. Dzisiaj część otrzeźwiała "
-dodał.
Podkreślił, że obecnie nastąpiła zmiana narracji z powodu zbliżających się wyborów.
"To czuć. To każdy z nas widzi dokładnie, co się dzieje w tym zakresie. Nie mam przekonania, że to się już ustabilizowało i że my nauczyliśmy się, tym rozegraniem przez Ukraińców, że kolejnego takiego zjawiska, oddania się totalnego nie będzie"
-stwierdził.
Jego zdaniem najbardziej bolało „noszenie flag obcego państwa przez członków rządu na klapie, bądź też dziennikarzy, (…) liderów opinii publicznej”.
Źródło: Redakcja