Watykan prowadzi dochodzenie wobec nadużyć w szwajcarskim Kościele
Konferencja Biskupów Szwajcarii ujawniła w niedzielę toczące się na zlecenie Watykanu dochodzenie w sprawie postępowania z zarzutami nadużyć seksualnych, które ma potrwać co najmniej do końca roku.
Konferencja poinformowała w poniedziałkowym oświadczeniu, że w maju tego roku postawiono zarzuty "kilku emerytowanym i pełniącym obowiązki członkom Konferencji Episkopatu Szwajcarii", a także "innym duchownym w związku z prowadzeniem przez nich spraw dotyczących nadużyć seksualnych".
Szwajcarskie władze kościelne przekazały zarzuty do Dykasterii ds. Biskupów w Rzymie. Kilka tygodni później dykasteria "zarządziła wstępne dochodzenie kanoniczne w tej sprawie", wyznaczając szwajcarskiego biskupa diecezji Chur Josepha Bonnemaina do poprowadzenia dochodzenia.
Bonnemain wcześniej prowadził podobne dochodzenia w Szwajcarii przez ponad 30 lat, podała konferencja. Jego dochodzenie "jest w toku i oczekuje się, że zostanie zakończone do końca roku".
Głównym celem dochodzenia, jak podano w komunikacie, są "oskarżenia o tuszowanie przypadków nadużyć". W oświadczeniu stwierdzono, że zarzuty karne dotyczące wykorzystywania seksualnego są rozpatrywane przez władze świeckie i zostały im zgłoszone.
Konferencja stwierdziła, że "nie jest w stanie podać dalszych szczegółów" ze względu na trwający charakter dochodzenia.
Biskupi zauważyli, że "wstępne" dochodzenie ma na celu ustalenie, "czy istnieją wystarczające dowody, aby wszcząć kościelne postępowanie karne lub dyscyplinarne". Wyniki wstępnego dochodzenia są następnie przekazywane do dykasterii, która określi, jak postępować.
Bonnemain powiedział kath.ch, że "chciałby odrzucić rozkaz z Rzymu", ponieważ "nie czuje się dobrze".
"Obiecałem dla dobra ofiar i sprawiedliwości" - powiedział biskup. "Teraz muszę to zrobić i sprawdzić oskarżenia".
Tymczasem Associated Press poinformowała, że rozmawiała z ojcem Nicolasem Betticherem, księdzem z parafii Bruder Klaus w Bernie, który powiedział, że napisał majowy list, który ostatecznie zapoczątkował dochodzenie.
Betticher powiedział AP, że był zmotywowany wezwaniem papieża Franciszka, aby duchowni proaktywnie zgłaszali zarzuty nadużyć, jeśli są ich świadomi. Ksiądz skrytykował władze kościelne za, jak powiedział, "błędy" popełnione w przeszłości w radzeniu sobie z takimi zarzutami.
Źródło: CatholicAgencyNews