Prezenty Tuska dla kobiet (FELIETON)

1
0
4
Tusk
Tusk / Flickr

Sobotni „marsz miliona serc” miał być dedykowany pani Joannie z Krakowa, o której media mówiły ciągle na początku lipca tego roku.

Pani Joanna była gwiazdą TVN przez dwa tygodnie, po tym jak ujawnła rzekomą aferę z policją, gdy dokonała aborcji. W rzeczywistości Joanna Parniewska po zażyciu pigułki poronnej nie mogła poradzić sobie ze swoją psychiką i zadzwoniła do swojego lekarza psychiatry, mówiąc, że zamierza odebrać sobie życie. Została wszczęta normalna procedura, jaką stosuje się w takich wypadkach, stąd interwencja pogotowia, policji. Po kilku miesiącach od zdarzenia, Parniewska przypomniała sobie o tym zdarzeniu i zwróciła się z tym do mediów. W obronie kobiety natychmiast wystąpił Donald Tusk i jako symbolowi zniewolenia kobiet przez wladzę dedykował jej „marsz miliona serc”, zapowiedziany 1 października. Pani Joanna była zapraszana przez TVN i posłanki lewicy i tam wypłakiwała swoje żale, a że robiła to w sposób trochę dwuznaczny, bardzo szybko zapomniano o niej. 

 

Przyszedł dzień 1 października i na „marszu miliona serc” nie było pani Joanny. Po prostu nie została zaproszona. Pytani o to prominenci PO stawiali oczy w słup i mówili, że nie wiedzą o co chodzi. Po prostu w myśl starego porzekadła: „murzyn swoje zrobił, murzyn może odejść”.  Zapytana o to Parniewska, stwierdziła, że została wykorzystana do gry politycznej. 

 

Przykład z panią Joanną doskonale obrazuje instrumentalny stosunek Tuska do ludzi. Tak jest ze wszystkimi obietnicami, jak z panią Joanną. Można obiecać bardzo dużo, a potem nic nie spełnić. W tym Tusk jest mistrzem. Ludzie z bliskiego jego kręgu mówią, że w wypadku wygranej szybko ogłosi, że kraj znalazł się po rządach PiS w ruinie i trzeba wstrzymać wszystkie obietnice i zawiesić wszystkie świadczenia typu 800+, które ma być przeznaczone tylko dla najuboższych, 13 i 14 emerytury i inne jeszcze świadczenia rodzinne.  Pieniądze musąa się przecież znaleźć dla emerytów esbeków, którym to zagwarantował, muszą być znowu dla wybranych elit, a reszta pójdzie w zapomnienie. Grunt, że on stanie na straży porządku i przywróci zachodni  (niemiecki) porządek, po to został przysłany przez Brukselę. 

 

Teraz obiecuje kobietom raj na ziemi. Ten eden to aborcja na życzenie, finansowanie in vitro, „pigułka po” bez recepty, aby mogły z niej korzystać nastoletnie dziewczyny. Ale nawet tych wymagań nie jest w stanie spełnić, bo aby wprowadzić aborcję na życzenie potrzeba zmiany w konstytucji, a do tego musi być większość w Sejmie. Nie są w stanie zebrać 2/3  głosów. Czyli obiecanki cacanki. 

 

Donald Tusk, który tak się troszczy o kobiety, powinien sobie przypomnieć lata swoich rządów, gdy zgotował kobietom prawdziwe piekło. Kto podwyższył im wiek emerytalny o 7 lat, a rolniczkom o 12? To za jego rządów hulało bezrobocie i zdesperowane rodziny musiały wyjeżdżać za chlebem na Zachód, często pozostawiając swoje nieletnie dzieci opiece dziadków, dalszej rodziny. Stąd pojęcie „euro sieroty”. To wówczas bieda obejmowała 30 proc. społeczeństwa ( dziś została zredukowana do 3 proc.). To u nas były niedożywione dzieci, którym poseł Niesiołowski radził, aby zbierały szczaw i mirabelki, gdy są głodne. To w tamtych latach popularne było kupowanie w sklepie na zeszyt. Kobiety musiały się zadłużać, aby dać coś do jedzenia swoim dzieciom. To wtedy zabierano biednym rodzinom dzieci i umieszczano w placówkach opiekuńczych. To wtedy emeryci musieli nagminnie wybierać czy kupić chleb, czy lekarstwa, bo rewaloryzacja ich rent i emerytur wynosiła dwa, trzy złote. To jest lista hańby Tuska, który godził się ,aby bezkarnie hulały mafie vatowskie, aby dawni esbecy mieli wielkie emerytury i tylko wybrańcy mogli liczyć na łatwe życie. Dla reszty mówiąc słowami ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego „piniedzy nie ma i nie będzie”. 

 

Teraz Tusk wyprowadził ludzi na ulicę pod sztandarami walki z nienawiścią, złodziejstwem i kłamstwem. Chyba walczy sam z sobą, bo wszystko pasuje do niego – złodziejskie afery za jego rządów, nagminne kłamstwa, nie pamięta wieczorem, co obiecywał rano i ta wszechogarniająca nienawiść. Widać to było podczas marszu: te twarze wykrzywione nienawiścią, pokazywanie środkowego palca, wulgarne hasła, ataki na dziennikarzy TVP. Tak wygląda Polska Tuska i nie może ona powrócić do władzy. 

 

Iwona Galińska  

Źródło: IG

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną