Niemiecki kanclerz obiecuje "dużo inwestować" w zieloną transformację pomimo kryzysu budżetowego

0
0
3
Olaf Scholz
Olaf Scholz / Autorstwa Quirinale.it, Attribution, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=132801017

Pod silnym ostrzałem ze strony konserwatywnej opozycji, kanclerz Niemiec nie podał żadnych szczegółów na temat tego, w jaki sposób rząd za to zapłaci.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział we wtorek, że jego rząd nadal będzie "intensywnie inwestował" w modernizację i ekologiczną transformację gospodarki swojego kraju, ale nie podał żadnych szczegółów na temat tego, w jaki sposób jego koalicja zapłaci za to w obliczu kryzysu budżetowego, który znacznie ograniczył zdolność rządu do wydawania pieniędzy.

"Musimy teraz zapewnić, że w Niemczech uda nam się przekształcić naszą gospodarkę i pozostać konkurencyjnym jako silny kraj uprzemysłowiony" - powiedział kanclerz ustawodawcom. Oznacza to, że rząd "musi teraz dużo inwestować" i "zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby w końcu przyspieszyć transformację energetyczną w Niemczech i Europie", powiedział.

Problemem dla Scholza jest to, że konserwatywna opozycja prawdopodobnie nie zgodzi się na propozycje poluzowania prawnie wiążących ograniczeń fiskalnych, które nałożyli na siebie niemieccy przywódcy, pozostawiając trójstronną koalicję rządzącą prawie bez wyjścia z kryzysu budżetowego, który nie wiązałby się z głębokimi cięciami wydatków.

Kryzys budżetowy zmusił rząd do zamrożenia nowych zezwoleń na wydatki i wstrzymania zatwierdzenia przyszłorocznego budżetu. Zmusił również rząd do ubiegania się o ogłoszenie z mocą wsteczną stanu wyjątkowego i zawieszenia hamulca zadłużenia na 2023 rok. W poniedziałek rząd Scholza przedstawił dodatkowy budżet na 2023 r., który musi zostać zatwierdzony przez parlament.

Nadal nie jest jasne, w jaki sposób rządząca koalicja zapełni szacowaną na 20 mld euro lukę w przyszłorocznym budżecie. Finansowanie kilku dotacji mających na celu przyspieszenie zielonej transformacji jest wątpliwe z powodu kryzysu budżetowego. Obejmuje to dotacje mające pomóc hutom w przejściu na energię wodorową, a także inwestycje w fabryki baterii i mikrochipów.

Scholz powiedział jednak, że jego rząd nadal będzie finansował takie inwestycje, nie mówiąc jednak w jaki sposób.

"Gdziekolwiek spojrzeć, czy to w USA, Francji, Chinach czy Japonii, rządy są zajęte masowymi inwestycjami w przyszłość" - powiedział Scholz. Niemcy nie mogą stracić gruntu w tej konkurencji, ale "zająć pozycję lidera", dodał.

Źródło: POLITICO

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną