Niemiecki biskup ostrzega przed Drogą Synodalną w tym kraju

0
0
0
Bp Stefan Oster
Bp Stefan Oster / Von pbp (Pressestelle Bistum Passau) - Eigenes Werk, CC BY-SA 3.0 de, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=33427543

Wybitny niemiecki biskup i niezłomny przeciwnik kontrowersyjnej Drogi Synodalnej wygłosił najostrzejszą jak dotąd krytykę stanu Kościoła katolickiego w swoim kraju, opisując niemiecki episkopat jako głęboko "podzielony" - i ostrzegł przed potencjalnie katastrofalnymi konsekwencjami dla wierzących katolików.

W najnowszej z serii głośnych krytyk niemieckiej drogi synodalnej, biskup diecezji Passau Stefan Oster nie wahał się przed wskazaniem głębokich nieporozumień teologicznych jako źródła podziałów w Kościele katolickim w Niemczech.

"To tragedia, że my, niemieccy biskupi, mamy tak mało porozumienia w kluczowych kwestiach antropologii i eklezjologii" - powiedział Oster w wywiadzie opublikowanym 30 listopada na łamach Gościa Niedzielnego.

Podzielony episkopat "jest oczywiście katastrofą dla wiernych w Niemczech", powiedział 58-letni Oster, który został wybrany przez papieża Franciszka do udziału w niedawnym zgromadzeniu Synodu o Synodalności w Watykanie, po tym jak nie został wybrany na delegata przez Konferencję Episkopatu Niemiec (DBK).

Podziały w niemieckim episkopacie wysunęły się ostatnio na pierwszy plan, gdy Oster i trzech innych biskupów - kardynał Rainer Woelki z Kolonii, biskup Rudolf Voderholzer z Regensburga i biskup Gregor Hanke z Eichstatt - zbojkotowali 10-11 listopada spotkanie komitetu kierownictwa Synodalnej Drogi.

Komitet został utworzony z zamiarem ustanowienia stałej rady synodalnej świeckich i biskupów, która miałaby zarządzać Kościołem w Niemczech - coś, co zostało wyraźnie zabronione w styczniowym liście od najwyższych urzędników watykańskich do DBK, specjalnie zatwierdzonym przez papieża Franciszka.

Podczas gdy jego decyzja o nieuczestniczeniu podkreśliła podziały w Niemczech, Oster wyjaśnił, że jego wybór "miał na celu właśnie utrzymanie jedności z Rzymem".

"Stanąłem przed wyborem: wyraźnie podkreślić istniejącą polaryzację wśród biskupów lub podkreślić moją drogę jedności z Kościołem powszechnym" - powiedział bawarski biskup, którego diecezja znajduje się w południowo-wschodnim rogu Niemiec i ma najwyższy wskaźnik katolików na mieszkańca.

Droga Synodalna, która rozpoczęła się w grudniu 2019 r. jako inicjatywa DBK i Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK), lobby świeckich pracowników Kościoła, spotkała się w ostatnich tygodniach z krytyką, ponieważ jej zwolennicy dążą do zmiany nauczania i praktyki Kościoła związanej z ludzką seksualnością, święceniami sakramentalnymi i zarządzaniem Kościołem.

W liście z 11 listopada do czterech niemieckich świeckich, które napisały do papieża Franciszka, aby wyrazić swoje obawy dotyczące Kościoła katolickiego w Niemczech, papież Franciszek napisał, że "liczne kroki" podejmowane przez niektórych w lokalnym Kościele - w tym prace komisji synodalnej - "grożą coraz większym oddaleniem się od wspólnej drogi Kościoła powszechnego".

Jeden z najwyższych urzędników Watykanu, sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin, poinformował również niemieckich biskupów w liście z 23 października, że zmiany w nauczaniu Kościoła na temat relacji seksualnych osób tej samej płci i święceń tylko dla mężczyzn nie były przedmiotem spotkań między Rzymem a delegatami Drogi Synodalnej.

Ponadto arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, napisał do papieża Franciszka na początku października, krytykując Drogę Synodalną, nazywając wiele z jej uchwał "skrajnie niedopuszczalnymi i niekatolickimi".

Źródło: CatholicAgencyNews

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną