Chcieli wysadzić bankomat przy użyciu dynamitu
Dwaj mężczyźni próbowali okraść bankomat. Najpierw chcieli rozbić go przy użyciu dynamitu.
Nieznani sprawcy usiłowali rozbić bankomat we Wrocławiu. W tym celu podłożyli prawie 335 gram ładunku wybuchowego, podłączyli instalację zapalnikową. Zadanie to jednak im się nie powiodło, bo zostali spłoszeni przez pracownika ochrony. W bankomacie znajdowały się pieniądze w kwocie 759.200 złotych.
W trakcie przeprowadzonych na miejscu czynności procesowych zabezpieczono dynamit używany w górnictwie oraz budownictwie. Na miejscu zdarzenia ujawniono i zabezpieczono liczne przedmioty. Na niektórych z nich były ślady linii papilarnych. To właśnie one posłużyły do wyodrębnienia śladów biologicznych i ustalenia DNA włamywaczy. W toku postępowania zatrzymano dwie osoby. W miejscu zamieszkania jednej z nich znaleziono kolejne materiały wybuchowe.
,,Prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu przedstawił zatrzymanym zarzuty dotyczące usiłowania włamania do bankomatu przy użyciu materiałów wybuchowych kwalifikowane z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk.
Czyn zarzucany podejrzanym zagrożony jest karą do 10 lat pozbawianie wolności.'' - wynika z informacji zespołu prasowego prokuratury.
Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karę na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Prokuratorzy będą sprawdzać czy podejrzani mieli związek również z włamaniami do bankomatów do jakich dochodziło od sierpnia 2023 r. na terenie województwa wielkopolskiego oraz lubuskiego. W ich trakcie sprawcy posługiwali się podobnym sposobem jak podejrzani zatrzymani w tej sprawie, też używali materiałów wybuchowych.
Śledztwo ma charakter rozwojowy, prokuratorzy zamierzają sprawdzić czy dwaj włamywacze nie mieli pomocników, nie wykluczają więc dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Źródło: Prokuratura Krajowa