Wojewoda mazowiecki żąda swojej dymisji. Nie chce pracować z Tuskiem
Wojewoda mazowiecki ani dnia nie chce pracować z Tuskiem i żąda swojej natychmiastowej dymisji.
"Każda chwila instytucjonalnego kojarzenia z takim premierem jest dla mnie dyshonorem" – napisał w piśmie, które zamieścił serwisie X (dawniej Twitter) Tobiasz Bocheński.
Wojewoda mazowiecki żąda swojej dymisji.
Po zaprzysiężeniu nowego rządu nastąpią także zmiany na stanowiskach wojewodów, którzy są przedstawicielami administracji państwowej w poszczególnych województwach. Mimo że jest to właściwie nieuniknione, wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński zażądał przyspieszenia swojej dymisji. Zrobił to w szczególny sposób, zwracając się do nowopowowołaego premiera Donalda Tuska.
,,W związku z dokonaniem przez Sejm RP wyboru Pana na urząd Prezesa Rady Ministrów zwracam się z żądaniem pilnego przyjęcia mojej dymisji, którą złożyłem na ręce Pana Premiera Mateusza Morawieckiego 13 listopada br. Kierowałem się przy obejmowaniu zaszczytnej funkcji wojewody mazowieckiego troską o przyszłość naszej Ojczyzny oraz poczuciem dobra wspólnego" — napisał Bocheński w piśmie.
"Pańskie poglądy, działania, zaniedbania, wybory życiowe, jak i przyświecające Panu wartości stanowią zaprzeczenie wszystkiego co winno leżeć nie tylko u podstaw dobrego rządu, ale również być spoiwem polskiego życia publicznego. Każda chwila bycia instytucjonalnie kojarzonym z takim premierem jak Pan jest dla mnie dyshonorem" - dodał wojewoda.
Źródło: Media