Sensacyjne ustalenia. Tusk naprawdę tego chce
Premier Donald Tusk rozważa start w przyszłorocznym wyścigu o urząd prezydenta – donosi Super Express.
Podając informację, że to nie Rafał Trzaskowski będzie kandydatem na prezydenta Polski, ale Tusk, gazeta powołuje się ważnych polityków Platformy Obywatelskiej.
Donald Tusk przeżył już porażkę w wyborach prezydenckich w 2005 r. - przypomniał w komentarzu dla SE politolog Rafał Chwedoruk, który podejrzewa, że otoczenie premiera na razie sonduje reakcje na pomysł Tuska.
Dla politologa informacja jest zaskakująca, ponieważ kandydatem PO na urząd ciągle pozostaje Rafał Trzaskowski.
SE poprosił o komentarz również Marka Sawickiego z PSL, rządowego koalicjanta - ,,Jeśli premier Tusk zdecyduje się kandydować, ma do tego prawo. Prezydentura może być dla Tuska zwieńczeniem jego kariery. Zobaczymy, jak będzie wyglądała rywalizacja z naszym kandydatem na prezydenta, Szymonem Hołownią'' – odpowiedział SE poseł. Sawicki miał też dodać, że zapowiedź startu Tuska w wyborach traktuje poważnie. Zwracał nawet kolegom z Trzeciej Drogi uwagę na to, że polityka KO i premiera Tuska, chyba zmierza w takim właśnie kierunku.
Komentatorzy SE podkreślają, że wygrana byłaby dla niego zwieńczeniem kariery politycznej, ale dla lidera PO byłoby to pewne ryzyko. Jego kandydatura skomplikuje sytuację w koalicji i wewnątrz PO.
SE przywołuje również sondaż przeprowadzony dla rp.pl, w którym pytano to, kto byłby najlepszym kandydatem koalicji, gdyby wystawiła wspólnego kandydata, badani wskazują właśnie prezydenta Warszawy. Uważa tak 23,5 proc. badanych. Drugi jest Szymon Hołownia, który uzyskał wynik 20,4 proc. Obecnego premiera wskazało jedynie 6 proc. pytanych.
Halina Molka
Źródło: Super Express