Nagroda za “Klimatyczną Bzdura Roku” dla tej poseł

Jak podaje portal oko.press, Maria Kurowska, poseł Solidarnej Polski została laureatką plebiscytu portalu Nauka o Klimacie na największą bzdurę roku. Kurowska pokonała m.in. Krzysztofa Bosaka, Jacka Wilka i Kosmę Złotowskiego.

Wypowiedzi wspomnianych polityków portal traktuje jako ,,zaprzeczanie nauce o ziemskim klimacie – nauce, której fundamenty położono jeszcze w XIX w. badając właściwości dwutlenku węgla''. – każe zadumać się nad kondycją intelektualną polityków w kontekście wyzwań gospodarczych i społecznych stojących przed Polską, Unią Europejską i światem w kontekście zmian klimatu.

Dzisiejsza nauka nie ma bowiem bowiem w tej kwestii wątpliwości. Rosnąca emisja CO2 i innych gazów cieplarnianych powodują wzrost temperatury w tempie, do którego nie potrafią dostosować się ekosystemy, a przez to - cała cywilizacja.

Oko.press przytacza wypowiedź poseł Kurowskiej z konferencji prasowej poświęconej elektromobilności: “Jeśli będzie zeroemisyjność i nie będzie CO2 w powietrzu, to zagłodzimy przyrodę, bo z czego będzie się rozwijać?” – to ta właśnie wypowiedź zwyciężyła w tegorocznej edycji plebiscytu i została uznana za absurdalny brak wiedzy na poziomie szkoły podstawowej.

Portal przytacza też wypowiedź dr Aleksandry Kardaś, redaktor naczelnej portalu “Nauka o Klimacie”. “Ewentualna zeroemisyjność gospodarki nie oznacza, że dwutlenek węgla zniknie z atmosfery. Oddychanie roślin i zwierząt, pożary i rozkład materii organicznej na bieżąco uzupełniają to, co jest pochłaniane w procesie fotosyntezy. Przyroda nie potrzebuje emisji z przemysłu – w końcu przez miliony lat radziła sobie bez niego”.

,,Posłanka Kurowska nie pierwszy raz wypowiada się na temat CO2. W OKO.press odnotowaliśmy także jej opinię o tym, że człowiek nie przeżyje bez dwutlenku węgla'' - przypomina portal.

Poseł Kurowska otrzyma od organizatorów plebiscytu w nagrodę podręcznik “Klimatyczne ABC. Interdyscyplinarne podstawy współczesnej wiedzy o zmianie klimatu” autorstwa naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego. W nadziei, że dzięki tej lekturze posłanka w przyszłym roku uniknie nominacji. Przesyłka ma trafić pod adres biura parlamentarzystki w Jaśle.