Rosja ostrzega NATO przed wojną w przypadku, gdy Zachód wprowadzi wojska na Ukrainę

0
0
11
Wojna
Wojna / Pixabay

Przywódcy Sojuszu starają się zdystansować od sugestii prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że sojusznicy mogliby wkroczyć na Ukrainę.

Konflikt między Rosją a NATO byłby nieunikniony, gdyby zachodnie wojska wkroczyły na Ukrainę, powiedział dziś rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina.

Komentarze Kremla pojawiły się po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron nie wykluczył umieszczenia butów na ziemi na Ukrainie, gdy Kijów walczy o odparcie inwazji Rosji na pełną skalę.

Podczas gdy Macron zauważył, że na tym etapie nie ma konsensusu w sprawie wojsk, Ukraina nie poprosiła sojuszników o żołnierzy do walki o swoją sprawę, a inne zachodnie rządy nawet starały się we wtorek nalegać, aby wojska nie zostały rozmieszczone, sama sugestia wywołała wściekłą reakcję Moskwy.

"W tym przypadku musimy mówić nie o prawdopodobieństwie, ale o nieuchronności [konfliktu]. Tak to oceniamy" - powiedział Dmitrij Pieskow, sekretarz prasowy Putina.

"Kraje te muszą również ocenić i być tego świadome, zadając sobie pytanie, czy odpowiada to ich interesom, a także interesom obywateli ich krajów" - dodał Pieskow.

Komentarze Macrona pojawiły się pod koniec szczytu w Paryżu, gdzie przywódcy UE zebrali się w poniedziałek, aby omówić bieżące wsparcie dla Kijowa. Macron powiedział, że pokonanie Rosji jest "niezbędne" dla bezpieczeństwa i stabilności Europy, a przywódcy UE omówili temat zachodnich wojsk w "bardzo swobodny i bezpośredni" sposób podczas szczytu.

We wtorek w kraju szybko narosła reakcja na komentarze Macrona, a następnie zachodni sojusznicy sprzeciwili się planowanemu rozmieszczeniu żołnierzy na Ukrainie.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że przywódcy w Paryżu zgodzili się, że "każdy musi zrobić więcej dla Ukrainy", ale "jedna rzecz jest jasna: nie będzie wojsk lądowych z państw europejskich ani NATO".

"W tej chwili nie ma to żadnego znaczenia. W tej chwili jesteśmy w pełni zajęci wysyłaniem zaawansowanych materiałów ze Szwecji na Ukrainę na wiele różnych sposobów, tak jak robi to wiele innych krajów" - powiedział premier Szwecji Ulf Kristersson szwedzkiemu nadawcy SVT. "To zupełnie inna sprawa".

Źródło: POLITICO

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną