Petru: Unia Europejska będzie musiała zreformować Zielony Ład
Ryszard Petru zabrał głos w sprawie Zielonego Ładu. Warto go przytoczyć, bo jest to rzadki głos krytyki ze strony obozu rządzącego.
Petru stwierdził: "Trzeba przesunąć te terminy, które wydają się zbyt optymistyczne, nierealne - wszystkie terminy realizacji poszczególnych postulatów, czyli na przykład rok 2030 - kryteria ilości pestycydów. Nie ma możliwości, aby Zielony Ład był wprowadzony w formule przyjętej wcześniej".
Wydaje się to oczywiste, ale mało kto po stronie rządzącej to zauważa. Zielony Ład narzuca nam zmiany, których wprowadzenie oznacza zapaść polskiej gospodarki.
Dodał też: "Trzeba być rozsądnym, szukać kompromisu. Przedstawiłbym postulaty, które uważam za realne do zrealizowania w ramach negocjacji z Unią Europejską i chciałbym przekonać ich, że wydłużenie tych terminów byłoby czymś akceptowalnym".
Niestety, politycy partii rządzącej nie chcą niczego odrzucać, a jedynie opóźnić zmiany, co jest jak opóźnianie wyroku śmierci na wiele branż i opóźnianie wzrastania kosztów życia.
Swoje słowa podsumował: "Unia Europejska będzie musiała zreformować Zielony Ład. Po pierwsze przyjęto zbyt ambitne cele, po drugie to grozi wzrostem popularności partii skrajnych".
Petru odwołał się tutaj do argumentacji wielu polityków w UE, którzy nie tyle boją się Zielonego Ładu, co reakcji na niego. Zdają sobie bowiem sprawę, że jest to taki absurd, że wywoła wściekłość społeczeństwa.
Źródło: RMF24