Przywódca Haiti rezygnuje, gangi kontrolują 80% stolicy
Premier Haiti, Ariel Henry, podał się do dymisji po tygodniach narastającego chaosu w karaibskim kraju, gdzie gangi atakują struktury rządowe, a porządek społeczny jest na skraju załamania.
Henry powiedział w przemówieniu wideo pod koniec poniedziałku, że jego rząd opuści władzę po ustanowieniu rady przejściowej, dodając: "Haiti potrzebuje pokoju. Haiti potrzebuje stabilności".
"Mój rząd odejdzie natychmiast po inauguracji rady. Będziemy rządem tymczasowym do czasu powołania premiera i nowego gabinetu" - powiedział Henry.
Doradca Henry'ego, Jean Junior Joseph, powiedział CNN, że Henry pozostanie na swoim stanowisku do czasu utworzenia nowego rządu tymczasowego.
Karaibska Wspólnota i Wspólny Rynek (CARICOM), która spotkała się w poniedziałek na Jamajce, oświadczyła, że zgodziła się powołać radę przejściową, która położy podwaliny pod wybory na Haiti.
"Mamy przyjemność ogłosić zobowiązanie do przejściowego porozumienia w sprawie zarządzania, które toruje drogę do pokojowego przejęcia władzy, ciągłości zarządzania i planu działania na rzecz bezpieczeństwa w najbliższym czasie oraz drogi do wolnych i uczciwych wyborów. Ponadto ma na celu zapewnienie, że Haiti będzie rządzone zgodnie z zasadami praworządności" - powiedział przywódca Gujany i przewodniczący CARICOM Irfaan Ali na konferencji prasowej, w towarzystwie innych przywódców karaibskich.
Gdy w zeszłym tygodniu wybuchły najgorsze akty przemocy, Henry przebywał w Kenii, by podpisać umowę o wysłaniu 1000 kenijskich policjantów do karaibskiego kraju w celu przywrócenia bezpieczeństwa, nad którym jego rząd stracił kontrolę.
Nie był w stanie wrócić na Haiti, ponieważ sytuacja bezpieczeństwa pogorszyła się wokół lotniska w stolicy kraju, Port-au-Prince. Plan podróży przez sąsiednią Dominikanę został porzucony po tym, jak tamtejszy rząd odmówił zgody na lądowanie jego samolotu. Od zeszłego tygodnia przebywa on na amerykańskim terytorium Puerto Rico.
Stany Zjednoczone przeznaczą 300 milionów dolarów na wielonarodową misję bezpieczeństwa dowodzoną przez Kenię, powiedział sekretarz stanu Antony Blinken po poniedziałkowym spotkaniu CARICOM. Zapowiedział również dodatkowe 33 miliony dolarów na "pomoc humanitarną dla ludności Haiti".
Źródło: CNN
