Za duży by upaść? Boeing ma poważne problemy

Organy regulacyjne, linie lotnicze, pasażerowie, a nawet sami pracownicy Boeinga są praktycznie zbuntowani po serii katastrof w trakcie lotu i ciągłej erozji standardów jakości firmy. Inwestorzy również nie są zachwyceni: Akcje Boeinga (BA) spadły o 27% w ciągu roku, co czyni je drugim najgorszym wynikiem w indeksie S&P 500, za Teslą.

Najnowszy ból głowy Boeinga pojawił się w poniedziałek, gdy 787 Dreamliner lecący z Australii do Nowej Zelandii spadł nagle w połowie lotu, raniąc kilku pasażerów. Nie jest jasne, jaką, jeśli w ogóle, winę ponosi Boeing - powiedział, że zbiera informacje o tym, co poszło nie tak. Jednak relacje pasażerów nie są zbyt pochlebne w momencie, gdy Boeing jest już objęty dochodzeniem federalnym w związku z wybuchem drzwi 5 stycznia.

Brian Jokat, pasażer poniedziałkowego lotu Latam Airlines, powiedział CNN, że obudził się, gdy samolot zaczął spadać tak nagle, że ludzie zostali wyrzuceni na sufit kabiny. (W osobnym wywiadzie dla The Wall Street Journal powiedział: "Wiesz, jak w Egzorcyście dziewczyna wylatuje z łóżka i uderza w sufit? To dokładnie ta scena"). )

W przypadku każdej innej firmy byłby to czas na wezwanie prawników i rozpoczęcie prac nad sprzedażą lub bankructwem. W ciągu ostatnich sześciu lat Boeing został uznany za odpowiedzialnego za dwie śmiertelne katastrofy, w których zginęło 346 osób, stracił dziesiątki miliardów dolarów, zapłacił kolejne miliardy w grzywnach i ugodach, a także trafił na pierwsze strony gazet z powodu powtarzających się problemów z kontrolą jakości.

 Jest to, pod każdym względem, nietykalna amerykańska instytucja - przedsiębiorstwo użyteczności publicznej działające w branży lotniczej i kosmicznej, zasadniczo udające prywatne przedsiębiorstwo. Nie ma nawet organów regulacyjnych, którym mogłaby się przeciwstawić. FAA jest tak niedofinansowana, że polega na "samoregulacji" Boeinga. Nic więc dziwnego, że administrator FAA był w tym tygodniu zszokowany, gdy odkrył, że Boeing nie przeszedł połowy audytu swojego zakładu produkcyjnego.

W wydanym oświadczeniu Boeing poinformował, że pilnie pracuje nad rozwiązaniem problemów wskazanych przez FAA.

"Opierając się na audycie FAA, naszych zastrzeżeniach dotyczących jakości i niedawnym raporcie panelu ekspertów, nadal wdrażamy natychmiastowe zmiany i opracowujemy kompleksowy plan działania w celu zwiększenia bezpieczeństwa i jakości oraz budowania zaufania naszych klientów i ich pasażerów" - powiedział Boeing w oświadczeniu. "Koncentrujemy się na podejmowaniu znaczących, zademonstrowanych działań z zachowaniem przejrzystości na każdym kroku".