Zgoda na przeprowadzenie rozmów na temat Rafah pojawiła się, gdy Biden i Netanjahu rozmawiali w poniedziałek, ich pierwsza interakcja od ponad miesiąca, gdy podział między sojusznikami wzrósł w związku z kryzysem żywnościowym w Strefie Gazy i postępowaniem Izraela podczas wojny, według Białego Domu. Sullivan powiedział, że rozmowy odbędą się w najbliższych dniach i oczekuje się, że wezmą w nich udział eksperci wojskowi, wywiadowczy i humanitarni.

Biały Dom był sceptyczny wobec planu Netanjahu przeprowadzenia operacji w południowym mieście Rafah, gdzie schroniło się około 1,5 miliona przesiedlonych Palestyńczyków, ponieważ Izrael chce wyeliminować Hamas po śmiertelnym ataku grupy bojowników 7 października.

Sullivan powiedział, że Biden w rozmowie telefonicznej ponownie wezwał Netanjahu do nieprzeprowadzania operacji w Rafah. Podczas nadchodzących rozmów powiedział, że amerykańscy urzędnicy przedstawią "alternatywne podejście, które byłoby wymierzone w kluczowe elementy Hamasu w Rafah i zabezpieczyłoby granicę Egipt-Gaza bez poważnej inwazji naziemnej".

"Prezydent odrzucił, i zrobił to ponownie dzisiaj, słomianego człowieka, który twierdzi, że stawianie pytań o Rafah jest tym samym, co stawianie pytań o pokonanie Hamasu" - powiedział Sullivan. "To po prostu nonsens. Nasze stanowisko jest takie, że Hamas nie powinien mieć bezpiecznego schronienia w Rafah ani nigdzie indziej, ale poważna operacja naziemna w tym miejscu byłaby błędem. Doprowadziłoby to do śmierci większej liczby niewinnych cywilów, pogorszyłoby i tak już tragiczny kryzys humanitarny, pogłębiło anarchię w Strefie Gazy i jeszcze bardziej odizolowało Izrael na arenie międzynarodowej".

Wezwanie to pojawiło się po tym, jak Republikanie w Waszyngtonie i izraelscy urzędnicy szybko wyrazili oburzenie po tym, jak przywódca większości w Senacie Chuck Schumer ostro skrytykował sposób prowadzenia wojny w Strefie Gazy przez Netanjahu i wezwał Izrael do przeprowadzenia nowych wyborów. Oskarżyli przywódcę Demokratów o złamanie niepisanej zasady nieingerowania w politykę wyborczą bliskiego sojusznika.