Ukraińskie drony zaatakowały rafinerię w głębi Rosji
Ataki ponad 1280 km od granicy są pierwszymi w regionie Tatarstanu od początku wojny.
Ukraińskie drony zaatakowały jedną z największych rosyjskich rafinerii ropy naftowej oraz fabrykę produkującą zaprojektowane przez Irańczyków drony Shahed, które były używane na linii frontu.
Ataki były pierwszymi w Tatarstanie, uprzemysłowionym regionie na południowy wschód od Moskwy, od początku wojny. Szef regionu, Rustam Minnikhanov, potwierdził, że doszło do ataków dronów "na przedsiębiorstwa w Jelabudze i Niżnekamsku" i stwierdził, że nie doszło do poważnych szkód ani zakłóceń w produkcji przemysłowej.
Rosja twierdziła, że przechwyciła drona, który miał uderzyć w rafinerię Taneco należącą do Tatneft, która ma zdolność produkcyjną około 360 000 baryłek ropy dziennie. Reuters podał, że zdjęcia wskazują, że dron uderzył w główną jednostkę rafinacyjną CDU-7 w rafinerii Taneco.
Ukraina rozpoczęła serię ataków na rosyjskie rafinerie ropy naftowej, próbując uderzyć w rosyjską gospodarkę i ograniczyć dostawy dla jej wojska. Skala ataków zmusiła Rosję do ograniczenia eksportu benzyny i, według niektórych doniesień medialnych, doprowadziła do tego, że Stany Zjednoczone zwróciły się do Ukrainy o nieatakowanie rosyjskich rafinerii ropy naftowej.
W Jelabudze dwa drony zaatakowały obiekt przeznaczony do montażu dronów Shahed. Według niezależnych rosyjskich mediów, Rosja zwerbowała lokalnych studentów do pomocy w montażu dronów.
Ministerstwo zdrowia Tatarstanu podało, że w ataku rannych zostało 13 studentów.
Wideo opublikowane w Internecie pokazało stałopłat nurkujący w kierunku terenu fabryki w Jelabudze i wywołujący dużą eksplozję, gdy uderzył w jeden z budynków. Widzowie, w tym funkcjonariusze policji, nurkowali na ziemię, gdy gruzy zostały wyrzucone w powietrze.
Dziennikarze i badacze internetowi potwierdzili, że wydaje się, iż uderzenia trafiły w akademiki, w których wcześniej mieszkali studenci na terenie fabryki.
Według doniesień medialnych z Kijowa, za atakami mającymi na celu zakłócenie produkcji rosyjskich dronów stała ukraińska agencja wywiadu wojskowego. Wysoki rangą rosyjski ustawodawca nazwał te ataki "terrorystycznymi".
Zapytany we wtorek o ukraińskie ataki dronów głęboko na terytorium Rosji, sekretarz stanu USA, Antony Blinken, powiedział, że Waszyngton "ani nie wspierał, ani nie umożliwiał ataków Ukrainy poza jej terytorium".
Źródło: Guardian