Przyjaciel Fico nowym prezydentem Słowacji
Zwycięstwo Petera Pellegriniego daje rządzącej koalicji całkowitą kontrolę nad władzą wykonawczą i ustawodawczą w Bratysławie.
Przewodniczący parlamentu Peter Pellegrini pokonał prozachodniego dyplomatę Ivana Korčoka w sobotnich wyborach prezydenckich na Słowacji, dając rządzącej koalicji premiera Roberta Fico całkowitą kontrolę nad władzą wykonawczą i ustawodawczą.
Po przeliczeniu 99,9 procent głosów, Pellegrini uzyskał 53 procent głosów, podczas gdy Korčok otrzymał 47 procent.
"To zwycięstwo jest dla mnie ogromnym potwierdzeniem" - powiedział Pellegrini.
Reklama
Korčok przyznał się późno w sobotę, mówiąc: "Jestem rozczarowany i załamany, szczerze mówiąc, ale jako sportowiec muszę uszanować wynik". Jednocześnie potępił agresywną taktykę kampanii obozu Pellegriniego.
Na Słowacji prezydent ma ograniczone uprawnienia, które obejmują mianowanie ambasadorów, zwracanie ustaw do parlamentu i wydawanie amnestii.
Ale kampania twardej piłki prowadzona przez Pellegriniego i jego zwolenników świadczy o znaczeniu, jakie rząd koalicyjny Fico - w skład którego wchodzi partia Hlas (Głos) Pellegriniego - przywiązuje do kontrolowania prezydentury, a także reszty władzy wykonawczej.
Po tym, jak Korčok pokonał go o pięć punktów procentowych w pierwszej turze wyborów dwa tygodnie temu, Pellegrini obiecał 24 marca "zachować przyzwoitość" i "nie zniżać się do agresywnych taktyk" przed sobotnią dogrywką.
Ale zaledwie dwa dni później Fico potępił Korčoka jako "podżegacza wojennego, który bez wahania popiera wszystko, co mówi mu Zachód, w tym wciąganie Słowacji w wojnę [rosyjsko-ukraińską]".
Korčok, który wcześniej pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych Słowacji, a także jej stałego przedstawiciela przy UE, zaprotestował, że to rząd Fico i większość parlamentarna, a nie prezydent, mają prawo do wypowiedzenia wojny zgodnie z konstytucją kraju.
Źródło: POLITICO