Trump: Niech poszczególne stany decydują o prawach do aborcji
Donald Trump powiedział, że decyzje dotyczące prawa do aborcji powinny być pozostawione stanom, wydając w poniedziałek oświadczenie w tej kontrowersyjnej kwestii wyborczej.
Wielu członków jego Partii Republikańskiej chciało, aby poparł ogólnokrajowy zakaz aborcji po 15 tygodniu ciąży.
Trump powiedział jednak, że polityka powinna być ustalana przez poszczególne stany - tak jak miało to miejsce od czasu obalenia przez Sąd Najwyższy decyzji Roe przeciwko Wade w 2022 roku.
Od tego czasu aborcja stała się kwestią ożywiającą wielu wyborców.
Ponieważ kilka stanów dąży do zaostrzenia ograniczeń, wyborcy poparli prawa do aborcji w stanach wahających się, takich jak Michigan, a nawet w głęboko czerwonych stanach, takich jak Kentucky.
Komentarze byłego prezydenta w poniedziałek rano spotkały się z krytyką zarówno ze strony liberałów, jak i konserwatystów.
W swoim nagraniu Trump oświadczył: "Moim zdaniem mamy teraz aborcję tam, gdzie wszyscy chcieli z prawnego punktu widzenia; stany będą decydować poprzez głosowanie lub ustawodawstwo, a może jedno i drugie".
Trump powiedział również, że jest "dumną osobą odpowiedzialną" za zmianę wprowadzoną przez Sąd Najwyższy USA dwa lata temu, kiedy to obalił on długoletnią decyzję Roe przeciwko Wade, zgodnie z którą prawo kobiety do przerwania ciąży jest chronione przez konstytucję USA.
W 2016 r. Trump prowadził kampanię na rzecz powołania sędziów, którzy obaliliby Roe przeciwko Wade - i podczas swojej prezydentury wprowadził do sądu trzech konserwatystów.
W swoim oświadczeniu przyznał, że stworzyłoby to fragmentaryczną sytuację: "Wiele stanów będzie się różnić. Wiele z nich będzie miało inną liczbę tygodni lub niektóre będą miały więcej konserwatystów niż inne.
Źródło: BBC