Daniel Obajtek nie stawił się przed komisją śledczą

0
0
4
Daniel Obajtek
Daniel Obajtek / Autorstwa To zdjęcie zostało zrobione przez użytkownika Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21) - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=130894345

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Daniel Obajtek nie stawił się dziś przed komisją śledczą do sprawy wyjaśnienia afery wizowej. W związku z tym komisja wystąpiła do sądu o ukaranie byłego prezesa Orlenu karą finansową.

Michał Szczerba, przewodniczący komisji informował, że   Obajtek otrzymywał oficjalne wezwania przed komisję, ale były prezes Orlenu  je zignorował.

Komisja, jak twierdził przewodniczący - podjęła szereg działań zmierzających do doręczenia wezwania świadkowi. Przyjęła więc, że Daniel Obajtek został skutecznie powiadomiony o posiedzeniu. Ponadto świadek nie może uchylać się od obowiązku, o którym wie.

Szczerba przypomniał, że komisja  zwróciła się zarówno do Orlenu, jak i prokuratury o podanie adresów świadka. Dodał, że komisja wysłała wezwanie na adres, który Obajtek podał prokuratorom do kontaktu.

Ze względu na nieodebranie awizo przewodniczący wystąpił do prokuratora generalnego Adama Bodnara o doręczenie wezwania. Wskazał też prokuraturze, na jaki adres doręczać zawiadomienia, ale Obajtek ich nie odebrał.

Daniel Obajtek już wcześniej zapowiadał, że nie stawi się na posiedzeniu komisji.

Przewodniczący komisji ds. afery wizowej zarzucił Obajtkowi, że "sabotuje prace komisji", a w  związku z tym, że  nie stawił się on na przesłuchaniu, kilkoro członków komisji wysunęło projekt uchwały, by zwrócić się do sądu o ukaranie byłego szefa Orlenu.

Część członków komisji przedstawiła projekt wniosku do sądu o ukaranie Daniela Obajtka karą 3 tys. zł za "nieuzasadnione niestawiennictwo". Komisja przyjęła uchwałę.

 

Daniel Obajtek stawia warunki

 

Przed rozpoczęciem przesłuchania Daniel Obajtek napisał  w mediach społecznościowych:

"O tym, że zostałem na dziś zaproszony do udziału w przesłuchaniu Komisji, dowiedziałem się z informacji medialnych. Formalnie nie zostałem powiadomiony o tym przesłuchaniu".

"Wskazuję, że termin mojego wysłuchania powinien zostać wyznaczony na czas już po kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Sądzę, że i Państwu powinno zależeć na tym, by posiedzenie Komisji nie stało się areną politycznej gry, a miejscem merytorycznej dyskusji, która w związku z trwającą kampanią jest obecnie niemożliwa do przeprowadzenia" - napisał Obajtek.

 

 

Źródło: WP.pl, Onet, media

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną