Pożar wybuchł w poniedziałek rano w fabryce Aricell w mieście Hwaseong, około 45 km na południe od stolicy Seulu.

Lokalna telewizja pokazała niewielkie eksplozje, gdy strażacy próbowali ugasić pożar. Część dachu zawaliła się.

Korea Południowa jest wiodącym producentem baterii litowych, które są wykorzystywane w wielu produktach, od pojazdów elektrycznych po laptopy.

Władze medyczne Hwaseong, Sim Jung-sik, powiedziały, że potwierdzono śmierć 20 osób, a kilku innych zostało rannych.

Fabryka Aricell mieściła około 35 000 ogniw baterii na drugim piętrze, gdzie baterie były sprawdzane i pakowane, a więcej przechowywano gdzie indziej.

Lokalny rzecznik straży pożarnej Kim Jin-young powiedział, że pożar rozpoczął się, gdy eksplodowała seria ogniw baterii, choć nadal nie jest jasne, co spowodowało początkowe eksplozje.

W tym czasie na terenie zakładu przebywało około 100 pracowników.

Pan Kim powiedział, że początkowo trudno było wejść na teren zakładu "ze względu na obawy przed dodatkowymi eksplozjami".

Ponieważ ogień litowy może intensywnie reagować z wodą, strażacy musieli użyć suchego piasku do ugaszenia pożaru, którego opanowanie zajęło kilka godzin.

Baterie litowe mogą eksplodować, jeśli zostaną uszkodzone lub przegrzane. Chociaż pożar można ugasić, istnieje ryzyko ponownego zapłonu bez ostrzeżenia z powodu reakcji chemicznej.