Kraje UE zatwierdziły dziś pierwszą transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości do 1,4 mld euro, pochodzącą z wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów, według czterech dyplomatów.

Pieniądze są przekazywane Ukrainie za pośrednictwem Funduszu Pomocy Ukrainie (UAF), ale płatności zostały zablokowane przez Węgry.

Służby prawne Rady argumentowały jednak, że Budapeszt nie może wstrzymać tych płatności, ponieważ wstrzymał się od głosu w głosowaniu na początku tego roku, tworząc UAF. Powodem pozwalającym na obejście jest to, że fundusze nie pochodzą od podatników UE, powiedzieli urzędnicy UE.

Pieniądze nie zostaną wykorzystane na zwroty kosztów, jak to zwykle ma miejsce w przypadku UAF, ale na bezpośrednie zakupy sprzętu, takiego jak amunicja i systemy obrony powietrznej. Jedna czwarta kwoty zostanie wykorzystana na zakupy od ukraińskiego przemysłu.

Kraje miały czas do godziny 11:00 na wyrażenie swojej opinii i żaden z nich nie oddał negatywnego głosu, zgodnie z wewnętrzną wiadomością Rady, którą widziało POLITICO. Decyzja nie wymagała jednomyślności, co oznacza, że Węgry nie mogły jej zablokować.

Pomimo dzisiejszego porozumienia, Węgry nadal blokują wypłatę 6,6 mld euro w ramach UAF jako częściowy zwrot kosztów broni zakupionej dla Ukrainy. Według jednego z dyplomatów, Budapeszt jest "wściekły" na to, co się dzisiaj stało.

Ostateczna kwota zysków z zamrożonych aktywów, które trafią do Kijowa, jest nadal niejasna, ale dyplomaci twierdzą, że waha się między 1,2 a 1,4 mld euro.

Oficjalne ogłoszenie spodziewane jest na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu w poniedziałek.