Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał. Obywatele Czech coraz częściej przyjeżdżają do Polski, aby zakupić jeden, szczególny produkt. Jak się okazuje mowa tutaj o polskich ogórkach. Według portalu interia.pl nie chodzi tu tylko o znacznie niższą cenę warzyw, ale również jakość. 

W ostatnim czasie zaobserwować można wzrost klientów z Czech polskich sklepach, które znajdują się bardzo blisko czeskiej granicy. Pomimo tego w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba obywateli Czech robiących zakupy w polskich marketach spadła. Prawdopodobną przyczyną może być wzrost cen produktów. 

Według czeskiego dziennika "Blesk" ceny w Polsce i tak są korzystniejsze niż w Czechach, w których zdarza się, że należy zapłacić o połowę więcej. To dlatego Czesi wybierają polskie produkty znacznie częściej. 

Na ten temat wypowiedział się w rozmowie z mediami jeden z handlarzy, który ma swoje stoisko w Kudowie Zdroju (Dolny Śląsk). Znajduje się ono blisko czeskiej granicy. Podkreślił, że zbiory są słabsze jednak warzywa są świetnej jakości. 

"Podejrzewam, że dlatego nie będą długo w sprzedaży. Szacuję, że miną kolejne trzy tygodnie, zanim będziemy mieli coś do zaoferowania"

-powiedział w rozmowie z portalem Interia.pl. 

Jak wypowiedział się na temat cen?

"W ubiegłym roku najmniejsze ogórki sprzedałem za 38 koron [6 zł i 55 gr wg. kursu NBP z 27.06.24 r. — przyp. red.], w tym roku są już za 40 koron [6 zł i 90 gr wg. kursu NBP z 27.06.24 r. — przyp. red.]"

-dodał. 

Jak widać mimo wzrostu cen w Polsce obywatelom Czech cały czas opłaca się robić zakupy w naszym kraju. Fakt zauważa, że zachęcać może do tego nadal obowiązujący zerowy VAT na niektóre produkty.