Nie żyje legenda. Jego głos znali wszyscy

Dziś do mediów w całej Polsce trafiła smutna informacja. Nie żyje Wojciech Paszkowski znany wszystkim jako aktor dubbingowy. Mężczyzna podkładał głos w licznych, kultowych produkcjach, w tym animowanych. Podkładał swój głos m.in. pod Doktora Dundersztyca („Fineasz i Ferb”), Andy'ego Andresona („Świat według Ludwiczka”), Mike’a Wazowskiego („Potwory i Spółka”), Maurice’a („Pingwiny z Madagaskaru”, „Madagaskar”), pana Pinga („Kung Fu Panda”) i wielu innych postaci.

"W wieku 64 lat zmarł Wojciech Paszkowski, doskonały aktor teatralny, filmowy i dubbingowy oraz reżyser dubbingów. Głos Dundersztyca, Andy'ego Andersona, Mike'a Wazowskiego, Maurice'a, Boby Fetta, pana Pinga, Jacka Szkieletona, Juliusza Cezara i setek innych postaci. Dubbingował też Cezara i Agenta Kupra w nowych "Kaczych opowieściach"

-czytamy w jednym z postów w mediach społecznościowych. 

Przypomijmy, że Wojciech Paszkowski ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Grał w takich teatrach jak: Ateneum, Estradzie Stołecznej, Rampie na Targówku i Muzycznym „Roma”. Zobaczyć można go było w kilku odcinkach serialu "Na dobre i na złe" oraz "M jak miłość."

W sieci pojawił się pewien post wspomnieniowy. Można go obejrzeć tutaj:

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez TeleNostalgia (@tele.nostalgia.official)