Chaos na lotniskach! Nowe przepisy spowodowały gigantyczne kolejki!

0
0
6
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay

Od 1 września 2024 r. w życie weszły zmiany dotyczące bagażu podręcznego. Jednak do wielu podróżnych nie dotarły informacje o zmianach i to spowodowało chaos.

Z początkiem września ponownie wprowadzono ograniczenia dotyczące limitu płynów w bagażu podręcznym. Spowodowane jest to (rzekomą) nieskutecznością  skanerów CT. Te skanery miały wykazać, czy w danym płynie nie ma substancji potencjalnie niebezpiecznych. 

Jednak Komisja Europejska uznała, że te skanery są skuteczne tylko w przypadku małych objętościowo opakowań. W związku z tym ponownie wprowadzono limit przewożenia płynów do 100 mililitrów [więcej na ten temat tutaj]

 

Jak jednak widać, do wielu pasażerów nie dotarła informacja o nowych zasadach i w swoich bagażach mieli płyny o większej pojemności. To z kolei spowodowało konieczność otwierania bagażu oraz wyjmowania butelek czy pojemników. W efekcie znacznie wydłużył się czas kontroli bezpieczeństwa i przechodzenia przez bramki. 

 

Jak stwierdziła cytowana przez WP.pl Hanna Hämäläinen, kierująca działem obsługi pasażerów w Finavia, krajowego operatora portów lotniczych:

 

- Powodem opóźnień i kolejek jest to, że wszystkie te większe opakowania trzeba wyjąć z bagażu, a nie wszyscy podróżni zdążyli jeszcze przyswoić sobie, przywrócone od września, ograniczenia.

 

I tak na przykład na lotnisku w Helsinkach panował prawdziwy chaos, bo przejście przez kontrolę bezpieczeństwa trwało dwie godziny lub dłużej! Warto więc przed wylotem dokładnie zapoznać się z wytycznymi, a obecnie - tuż po wprowadzeniu zmian dot. przewozu płynów - przyjechać wcześniej na lotnisko. 

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną