Robert Smoktunowicz nie żyje. Dlaczego zlecono sekcję zwłok?
Robert Smoktunowicz to były senator i były adwokat, który zmarł na początku września 2024 r. Znany był także z uwagi na swoje byłe żony- Hannę Lis i Zofię Ragankiewicz. Dlaczego zlecono sekcję jego zwłok?
Robert Smoktunowicz zmarł w wieku 62 lat. I jak pisano we wpisach kondolencyjnych "walczył ze swoimi demonami' - tak sformułował to Paweł Olbrych.
Wiele lat temu Hanna Lis sugerowała, że Smoktunowicz był przemocowcem, natomiast Zofia Ragankiewicz mówiła o tym wprost. Ta druga miała z adwokatem dwójkę dzieci, jak jednak wynika z obecnych informacji - także dzieci miały nikły kontakt ze swoim ojcem.
Pogrzeb Smoktunowicza odbył się 18 września 2024 r. Tymczasem wcześniej przeprowadzono sekcję zwłok. Czyżby zatem były jakieś wątpliwości do do śmierci mężczyzny?
Jak przekazał "Super Expressowi" prokurator Piotr Skiba:
Osoby najbliższe z kręgu denata złożyły zawiadomienie dotyczące zabezpieczenia ciała i przeprowadzenia sekcji zwłok. Ta sekcja została zlecona i przeprowadzona, ale na szczegółowe wyniki trzeba będzie poczekać nawet do trzech miesięcy.
Uspokoił jednak:
Wstępnie mogę powiedzieć, że nie było wskazania, by do śmierci doszło w wyniku działania osób trzecich. [...] Śledztwo w tym kierunku to standardowa procedura i kwalifikacja, gdy pojawia się tego typu prośba o jego przeprowadzenie. Teraz będziemy ustalać szczegóły w tej sprawie.
Najprawdopodobniej więc ta sekcja to tylko "formalność", która ma potwierdzić, że były senator i adwokat zmarł z powodów zdrowotnych.