Nie żyje znany piosenkarz. Ulubieniec młodzieży miał 31 lat
Późnym wieczorem media na całym świecie podały smutną informację o śmierci znanego muzyka Liama Payne. Artysta to były członek zespołu One Direction, a zarazem ulubieniec ludzi młodych.
Media zagranicą poinformowały właśnie o śmierci byłego członka One Direction - Liama Payne'a. Według mediów mężczyzna zmarł przed hotelem w Buenos Aires. Władze miasta oficjalnie potwierdziły tę informację. Na początku października piosenkarz postanowił polecieć do stolicy Argentyny, aby pojawić się na koncercie kolegi z zespołu.
Gazeta" La Nacion" poinformowała z kolei, że piosenkarz spadł z trzeciego piętra. Lokalne media twierdziły, że posiadają te informacje od służb ratunkowych, które pojawiły się na miejscu ze względu na agresywnego mężczyznę, który miał znajdować się pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających.
Po informacji o jego śmierci w mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze jego fanów.
"Jak to możliwe? To szaleństwo", "Spoczywaj w pokoju moje dzieciństwo", "Liam, nie mogę w to uwierzyć. Będziemy tak za tobą tęsknić", "Spoczywaj w raju, legendo"
-możemy przeczytać.