Rząd nie radzi sobie z pomocą dla powodzian
Media informują, że rząd Donalda Tuska totalnie nie radzi sobie z udzielaniem pomocy powodzianom. Nic nie działa, tak jak zakładano i publicznie komunikowano przez Premiera Donalda Tuska.
W ostatnich dniach media informowały, że mimo dwóch miesięcy jakie minęły od powodzi, wielu poszkodowanych wciąż nie otrzymało obiecanej przez rządzących pomocy. Chodzi przede wszystkim o zasiłki w wysokości 100 i 200 tys. złotych przeznaczone na remont i odbudowę domów i budynków gospodarczych zniszczonych w wyniku kataklizmu. Taka sytuacja miała miejsce w Kłodzku. Jak jednak ujawnił portal niezalezna.pl, również mieszkańcy Bystrzycy Kłodzkiej i Ząbkowic Śląskich nie otrzymali jeszcze wystarczającej pomocy.
By nie było wątpliwości o problemach nie mówią mieszkańcy dotknięci powodzią ale samorządowcy, którzy mają wiedzę na temat tego, czy do gminy wpłynęły obiecane pieniądze czy nie. Okazało się, jak informuje niezalezna.pl. że samorządowcy wskazują, że w pierwszych tygodniach mieszkańcy po powodzi zostali pozostawieni sami sobie. Ogromnym problemem był brak rzeczoznawców, którzy oszacowaliby starty po kataklizmie. Lokalne władze musiały ściągać ich z całej Polski, przy całkowitym braku pomocy ze strony rządu.
– Musieliśmy sobie radzić zupełnie sami. Ściągać na własną rękę osoby z odpowiednimi uprawnieniami z całej Polski. Nikt nam nie pomagał w tym zakresie, na pewno nie rząd – mówią rozmówcy portalu.
Druga sprawa to odbudowywanie infrastruktury, tutaj również istnieje duże opóźnienie z powodu braku odpowiedniego sprzętu.
Źródło: niezalezna.pl