Czy TVN trafi w prawicowe ręce?
Przedwczoraj był Prezes Orlenu, dziś europoseł PiS Daniel Obajtek był w NIK na przesłuchaniu. Przed spotkaniem z urzędnikami stwierdził w rozmowie z dziennikarzem TVN24, że już niedługo "będzie chodził do tej stacji, jak do siebie". Czy to oznacza, że zbliża się czas, że TVN trafi w ręce konserwatystów?
Były prezes PKN Orlen stawił się w czwartek w NIK na przesłuchaniu w sprawie m.in. fuzji Orlenu i Lotosu. Oczywiście sprawa ta ma wymiar polityczny, gdyż fuzja Lotosu z Orlenem przyniosła same wymierne korzyści dla polskiego koncernu, i nie ma żadnych podstaw do jakiś nieprawidłowości. Potwierdzają to same dokumenty. Daniel Obajtek powidział, że "będę walczyć o prawdę i nie pozwolę brukać siebie i członków zarządu tym, co się właśnie wyprawia".
Ale nie to zastanowiło rzesze publicystów. Daniel Obajtek w pewnym momencie, przed wejściem do siedziby NIK na konferencji, wdał się w utarczkę słowną z reporterem TVN24. Jego słowa cytuje serwis Xyz.com. – Z TVN-em to my sobie zdecydowanie… Powiem panu szczerze, że my się będziemy częściej spotykać, ale już u was niedługo – powiedział Obajtek do dziennikarza TVN24 w obecności innych mediów. Gdy dziennikarz zaproponował mu przyjście do studia, polityk odpowiedział: "Nie, ja tam będę chodził jak do siebie". Dopytywany o to, by doprecyzował, co ma na myśli, odparł, że nie musi się nikomu tłumaczyć.
Brzmi jak zapowiedź przejęcia z rąk lewicowo-liberalnych jednej z największych stacji telewizyjnych w Polsce. Jak wiemy TVN jest wystawiona na sprzedaż, Donald Trump wygrał wybory w USA, więc drzwi dla biznesu konserwatywno=prawicowego zostały otwarte.
Źródło: WP