Amerykanie reagują na zachowanie Tuska ws. TVN
Zapowiedź rządu i samego Donalda Tuska o wpisaniu TVN i Polsatu na listę firm strategicznych przed niekontrolowaną sprzedażą, wywołał negatywne opinie w Białym Domu.
Departament Stanu USA, w odpowiedzi na pytania Polskiej Agencji Prasowej, przypomniał o znaczeniu wolności mediów i potrzebie ich ochrony przed zagraniczną ingerencją.
"W świecie, w którym zagraniczna manipulacja informacjami i złośliwe działania naszych przeciwników są coraz bardziej wyrafinowane, konieczne jest zapewnienie, by media pozostały wolne od wrogiej ingerencji. Wymaga to ciągłej czujności ze strony rządów, społeczeństwa obywatelskiego i podmiotów sektora prywatnego"
– wskazano.
Jednocześnie jednak amerykańskie służby prasowe ostrzegły premiera Donalda Tuska, że takie środki nie mogą być nadużywane w polityce wewnętrznej.
"Ważne jest, aby działania polskiego rządu koncentrowały się na zwalczaniu wrogich działań zagranicznych przeciwników. Tego środka nie można nadużywać do celów polityki krajowej"
– podkreślono.
To jeszcze przestroga starej administracji. Od stycznia stery przejmuje Donald Trump i na pewno z Tuskiem tak miło nie będzie rozmawiał. Przecież wie, że polski Premier nazwał go ruską onucą - agentem. Więc nie będzie miło.
Źródło: Onet