Ogromna strzelanina w Krakowie. Obcokrajowiec z zarzutami
W czwartek przy ul. Dietla w Krakowie doszło do ogromnej strzelaniny z udziałem 26-letniego obywatela Gruzji. Mężczyzna z raną głowy trafił do szpitala. Dzisiaj, 24 grudnia usłyszał zarzuty uszkodzenia pojazdów, gdyż to podczas ucieczki przed policją kierował samochodem, który taranował po drodze inne pojazdy.
We wtorek, 24 grudnia w szpitalu pojawił się prokurator, który przesłuchał 26-latka. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
„Nukri D. nie przyznał się do winy. Złożył obszerne, ale chaotyczne wyjaśnienia”
-powiedział w rozmowie z mediami prokurator Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem na ul. Dietla przyjechali funkcjonariusze policji. Otrzymali oni zgłoszenie, że w jednym z samochodów znajdują się mężczyźni, którzy posiadają coś co jest podobne do broni. Po jakimś czasie jeden z mężczyzn prawdopodobnie wycelował broń w stronę jednego z policjantów. Funkcjonariusze policji oddali, więc strzały. Osoby znajdujące się w samochodzie zaczęły uciekać taranując inne samochody.
Sprawa badana jest obecnie przez śledczych. Według jednej z hipotez 26-letni Nukri D. został postrzelony przez policjantów. Możliwe jest też to, że postrzeliła go któraś z osób przebywających w samochodzie.
Ranny 26-letni obywatel Gruzji został przewieziony do szpitala. Według ustaleń dwie kolejne osoby znajdujące się w samochodzie to również obywatele Gruzji. Są poszukiwani. Śledczym jednak udało się ustalić ich tożsamość.