Wtargnął do szkoły i zabijał. Największa strzelanina w historii Szwecji

0
0
2
Miejsce zdarzenia natychmiast otoczyli policjanci
Miejsce zdarzenia natychmiast otoczyli policjanci / Kicki Nilsson/TT

Przynajmniej dziesięć osób zginęło w strzelaninie w Orebro w Szwecji. Napastnik wtargnął do szkoły i otworzył ogień do przebywających w niej osób. Na koniec najprawdopodobniej zastrzelił sam siebie.

Premier Szwecji określił tragedię, jako największą, masową strzelaninę w historii kraju. Król Karol XVI złożył ofiarom i ich rodzinom kondolencje.

 

- „Myśli kierują się w tej chwili także do rannych i ich bliskich, a także innych osób poszkodowanych. Moja rodzina i ja chcemy wyrazić nasze wielkie uznanie dla policji, personelu ratowniczego i medycznego. Wszystkich, którzy intensywnie pracowali, aby ratować i zabezpieczać życie ludzkie w ten mroczny dzień” - napisał.

 

Szef lokalnej policji wyjaśnił, że najprawdopodobniej nie ma przesłanek, aby twierdzić, że doszło do zamachu terrorystycznego. Służby sprawdzają, czy sprawca działał sam.

 

Władze podały, że w środę, mimo strzelaniny, szkoła zostanie otwarta. Wszyscy, którzy tego potrzebują otrzymają wsparcie psychologiczne.

strzelanina Szwecja Orebro

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną