Toruń zakazał publicznego różańca! TO nie spodobało się urzędnikowi

Toruń zdecydował się na rozwiązanie religijnego zgromadzenia publicznego. Jak się okazuje urzędnikowi nie spodobał się baner.
Ostatnio organizatorzy „Publicznego Różańca w intencji Odnowy Narodu Polskiego” mieli poważny problem. Andrzej Rabuszak z magistratu z Torunia dopatrzył się rzekomo nieodpowiedniego baneru. Co istotne co miesiąc w czasie tego wydarzenia na banerach pojawiają się transparenty antyaborcyjne. Tym razem nagle nie spodobało się to jednemu urzędnikowi.
Urzędnik zaapelował do organizatorów o usunięcie baneru, a kiedy ci się nie zgodzili rozwiązał zgromadzenie. Ponadto organizatorzy przesłuchiwani byli przez służby.
Podobno doszło do załamania art 141 Kodeksu wykroczeń, który mówi o tym, że "„kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany”.
Według jednej z organizatorek zdarzenia Agnieszki Szumilas zgromadzenie odbyło się legalnie i zostało wcześniej zgłoszone.
Przypomnijmy, że „Publiczny Różaniec w intencji Odnowy Narodu Polskiego” ma miejsce 15. dnia każdego miesiąca.