Straszny wypadek w Braniewie. Śmierć na miejscu, z auta nic nie zostało!

Strażacy zamieścili zdjęcia z wypadku, a fotografie robią przerażające wrażenie. Po kolizji auto zostało częściowo zgniecione, ale też rozerwane na pół. Patrząc na zdjęcia, trudno nawet dopatrzeć się kształtu samochodu. Niestety po takim zderzeniu, kierujący pojazdem nie miał szans na przeżycie. 

Jak przekazała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie, wypadek miał miejsce w sobotę 1 marca br. około godz. 10:00 na drodze krajowej nr 54. Kierujący Toyotą z wielką siłą uderzył w drzewo.

Z niewyjaśnionych przyczyn kierujący autem osobowym zjechał na przeciwny pas drogi, uderzając z impetem w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd został rozerwany. 

Niestety kierowca poniósł śmierć na miejscu. Autem podróżowała jedna osoba. Na miejscu wypadku skierowano trzy pojazdy z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie, strażaków ochotników z OSP Braniewo, zespół ratownictwa medycznego z Powiatowego Centrum Medycznego w Braniewie. 

Okoliczności tej tragedii wyjaśnia policja.