Karol Nawrocki zabrał synów na galę bokserską. Oglądał walkę przyjaciela (FILM)

W niedzielę pisaliśmy o tym, że Donald Trump oglądał galę UFC na Florydzie. Okazuje się, że tego samego dnia walki śledził też Karol Nawrocki. Wspierał Kacpra Meynę, który pokonał Mariusza Wacha i został Mistrzem Polski w wadze ciężkiej.
Obaj panowie przyjaźnią się ze sobą. Toczyli sparingi bokserskie. „Wyciskali też razem na klatę” w siłowni. Dziennikarz Super Expressu zapytał, jaki ciężar podniósł kandydat na prezydenta i czy był lepszy od boksera.
- „Jesteśmy silni, ale ile wycisnęliśmy niech to pozostanie naszą tajemnicą” - odpowiedział enigmatycznie Nawrocki. Boksersko nie mógłbym stanąć naprzeciwko niego bo on jest mistrzem, ale utrzymuję oczywiście swoją kondycję.
Prezes IPN przyszedł na galę z synami. Wyluzowany, w golfie, czapce i dżinsach. Tego dnia bez garnituru. To był ich rodzinny „męski wieczór”.
- „Cieszę się, że mój przyjaciel Kacper Meyna wygrał. Boks uczy z jednej strony determinacji, ciężkiej pracy. Uczy też szacunku dla przeciwnika. Cały sport uczy tego, że potrzebujemy dobrych ludzi, zespołu do tego aby osiągać sukcesy” - wyjaśnił.