Dantejskie sceny w w Straszynie. Popełnił samobójstwo na oczach policji!

Najpierw był agresywny, potem uciekł z domu, a następnie zabił się na oczach policjantów!
Nikt nie spodziewał się, że interwencja policja zakończy się w tak dramatyczny sposób. Najpierw rodzina wezwała służby do agresywnego człowieka.
Na policję dzwonił brat mężczyzny, ponieważ 29-latek zachowywała się w sposób zagrażający innym członkom rodziny. Jednak gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, okazało się, że 29-latek odjechał z domu autem i zabrał ze sobą nóż.
Jak przekazał "Dziennikowi Bałtyckiemu" mł. asp. Karol Kościuk, oficer prasowy KPP Pruszcz Gdański:
Mężczyzna zabrał ze sobą nóż, mówiąc, że popełni samobójstwo. Zdaniem rodziny jego sposób zachowania mógł świadczyć o zaburzeniach psychicznych. Najbliżsi 29- latka zgłosili jego zaginięcie. Wobec tej informacji I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Pruszczu Gdańskim ogłosił alarm i polecił policjantom poszukiwanie osoby zaginionej.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło 2 maja około godz 13, a poszukiwanego odnaleziono około godz. 17. Policja zajechała drogę samochodowi, którym jechał 29-latek i tym samym zmusiła go do zatrzymania się.
Funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna zadaje sobie ciosy nożem, podbiegli więc do pojazdu. Wtedy 29-latek wysiadł i ruszył na policjantów, oddano więc strzał ostrzegawczy. Następnie agresor stracił przytomność.
Mężczyzna trzymając nóż w ręku ruszył w stronę funkcjonariuszy. Jeden z policjantów widząc zagrożenie oddał strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku. Po tym mężczyzna w wyniku zadanych sobie obrażeń stracił przytomność.
- relacjonował mł. asp. Karol Kościuk.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie i zaczęli udzielać 29-latkowi pierwszej pomocy, mężczyzna jednak zmarł.
Obecnie trwają dalsze czynności w tej sprawie.
źródło: https://dziennikbaltycki.pl/