Wyciekła treść instrukcji dla Nawrockiego! "Upokorzenie państwa polskiego"

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował, że instrukcja ta półtorej strony A4 tekstu. Dodał, że półtorej strony jak na całodniową wizytę w Stanach Zjednoczonych to mało i nie wydaje mu się, aby rząd miał wiele do powiedzenia.

Warto dodać, że w czwartek 28 sierpnia część pisma udostępniona została przez dziennikarza Roberta Mazurka w Kanale Zero. W instrukcji przeczytać możemy, że "rezultaty rozmów powinny w sposób jednoznaczny potwierdzić stabilny, ponadpartyjny i niezmienny od 35 lat charakter poparcia politycznego oraz społecznego w Polsce dla pomyślnego rozwoju strategicznych i przyjacielskich relacji RP z USA." Dodatkowo resort radził aby w czasie spotkania być szczególnie ostrożnym w trzech kwestiach. Podkreślono też, że szczególnie istotny jest też podatek cyfrowy. 

Po dziś dzień nie ujawniono kto dostarczył instrukcję dziennikarzowi. Jak poinformowała Wirtualna Polska rząd szczególnie zdziwiony był wyciekiem fragmentu, który dotyczył tego, czego prezydent Karol Nawrocki miałby nie mówić. 

Wyciek z Pałacu Prezydenckiego jest dla mnie oczywisty i jest szokujący. Takich dokumentów się nie publikuje, choć tak naprawdę treść uderza w prezydenta 

-poinformowało źródło rządowe. 

Stany Zjednoczone są naszym najbliższym sojusznikiem, ale nawet wśród kluczowych sojuszników każdy ma swoją agendę. Ktoś chciał albo skompromitować Karola Nawrockiego, osłabiając jego pozycję i pokazując, o czym nie może mówić, albo ktoś kosztem polskiego interesu chce się podlizać amerykańskiej administracji. W obu przypadkach źle to świadczy o otoczeniu prezydenta

-informuje ktoś inny. 

Rozmówca Wirtualnej Polski dodał, że mówienie, iż to co na kartce to wszystko co rząd ma do powiedzenia jest kłamstwem i manipulacją. Zaznaczył również, że takie wypowiedzi jego zdaniem służą poniżeni państwa polskiego.