Tusk z Kierwińskim znowu nękają polityków PiS. Tym razem nasłali policję na rodzinę Wosia

Skandaliczne zachowanie szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego i również jego szefa Donalda Tuska. Znowu zaczynają prześladować, nękać i straszyć rodziny polityków opozycji. Tym razem, wiedząc, że Michał Woś siedzi w Sejmie na posiedzeniu, postanowili nękać jego żonę i małe dzieci i wparowali do jego domu na Śląsku, by dostarczyć jakieś pismo związane z nielegalnie działającą komisją ds. Pegasusa.
Przestańcie dręczyć moją rodzinę już kolejnym najściem celowo kiedy jestem w Warszawie
- zwrócił się do premiera Donalda Tuska i szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego poseł PiS Michał Woś. Polityk opozycji przekazał, że funkcjonariusze policji zostali wysłani do jego domu w celu doręczenia pisma, podczas gdy przebywa on w Sejmie.
Tusk i Kierwiński zamiast szukać szczątków dronów, nasłali właśnie policję na MOJĄ ŻONĘ i MAŁE DZIECI, a mnie - w trakcie obrad Sejmu - szukają w domu na Śląsku, żeby doręczyć jakieś pismo. Chore
- napisał na platformie X Woś.
Michał Woś powiedział, że w Sejmie zostanie łatwo znaleziony i zwrócił się do premiera i szefa MSWiA: "przestańcie dręczyć moją rodzinę już kolejnym najściem celowo kiedy jestem w Warszawie".
Jak dodał, "ostatnio gumisie z neoprokuratury" wezwali go na 26 sierpnia pismem, które zgodnie z awizo... mógł odebrać dopiero po tym terminie.
"Robią to wyłącznie dla upokorzenia i represji politycznych. A to wszystko za dofinansowanie sprzętu dla służb specjalnych do łapania szpiegów i innych przestępców"
– ocenił, odnosząc się do śledztwa ws. zakupu oprogramowania Pegasus.
Polityka wsparło wielu jego kolegów i koleanek z partii, ale również inni politycy i publicyści, nie mówiąc o zwykłych Polakach, którzy w mediach społecznościowych wyrazili wielkie oburzenie metodami Tuska i Kierwińskiego. Widać, że działania "drmokracji walczącej" wchodzą w kolejny etap.
Źródło: niezalezna.pl