Polacy nie będą leczeni. Ogromna dziura w NFZ

To co dzieje się w polskiej służbie zdrowia za rządów Tuska przeraża. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała publicznie, że w tym roku w systemie ochrony zdrowia brakuje 14 mld zł, a w przyszłym zabraknie 26 mld. złotych. To znaczy, że wielu Polaków nie zostanie na czas np. zoperowanych. Sama minister przyznała, że nie wie, czy brak pieniędzy nie spowoduje ograniczeń w leczeniu Polaków. To jest po prostu niewyobrażalne.
Minister Jolanta Sobierańska-Grenda potwierdziła w nielegalnie przejętej TVP, że w IV kwartale mamy do czynienia z katastrofą finansów ochrony zdrowia. Jak poinformowała szefowa resortu zdrowia, w tym roku w systemie zabraknie 14 mld zł, w przyszłym zaś 26 mld. złotych.
– Mam nadzieję, że wspólnie z premierem i ministrem finansów znajdziemy rozwiązania na uzupełnienie tych braków
powiedziała na antenie.
Jak informuje niezalezna.pl "o ile dla części regionów jakieś środki widnieją w zestawieniu dotyczącym umów z placówkami na końcówkę roku, to tam, gdzie leczy się najwięcej pacjentów, a więc na Śląsku i Mazowszu, ta kwota na IV kwartał wynosi zero".
Z kolei Janusz Cieszyński mówi, że obecna sytuacja, gdy u progu IV kwartału mamy 14-miliardową dziurę w budżecie NFZ i dopiero toczące się rozmowy o jej zasypaniu z budżetu, jest winą Donalda Tuska oraz resortu finansów, który nie dał środków, by utrzymać system ochrony zdrowia.
Katastrofalny stan polskiej sużby zdrowia pokazuje jasno, że rząd Tuska zdewastował najważniejsze i najbardziej newralgiczne miejsca życia społecznego. Rok 2026 będzie dla wielu Polaków bardzo ciężkim rokiem, pełnym zagrożeń, które mogą spaść na niego z dnia na dzień.
Źródło: niezalezna.pl