Charlie Kirk pośmiertnie odznaczony przez Trumpa

W USA nadal miliony obywateli żyje tragiczną śmiercią popularnego świadka normalności Charliego Kirka. Właśnie Donald Trump pośmiertnie odznaczył Prezydenckim Medalem Wolności Charliego Kirka. To najwyższe odznaczenie cywilne w USA i co najważniejsze, 14 października ustanowiono Dniem Pamięci o Charliem Kirku.
- Jesteśmy tu dziś, by uczcić i upamiętnić nieustraszonego wojownika o wolność, ukochanego lidera, który zmotywował kolejne pokolenie jak nikt inny przedtem
- powiedział Trump podczas ceremonii.
Najwyższe odznaczenie amerykańskie z rąk Trumpa odebrała wdowa po Kirku, Erika, która przejęła po mężu stery w organizacji Turning Point USA (TPUSA).
Odbierając medak Erika powiedziała do Trumpa:
- Panie prezydencie, mogę z całą pewnością powiedzieć, że podarował mu pan najlepszy prezent urodzinowy, jaki mógł sobie wymarzyć!
Trump podkreślił również w swoim przemówieniu, że
od czasu zabicia Charliego widzimy dokładnie, dlaczego nasz kraj tak mocno potrzebował jego przykładu. Obserwujemy legiony skrajnie lewicowych radykałów, sięgających po desperackie akty przemocy i terroru, ponieważ wiedzą, że ich pomysły i argumenty nikogo nie przekonują.
Kirk był jednym z najbardziej prominentnych działaczy ruchu America First i komentatorem politycznym, a także założycielem organizacji Turning Point USA. Był znany z prowadzenia często burzliwych debat ze studentami. Został zamordowany przez transowego lewaka 10 września 2025 roku.
Źródło: Polsat News