Są wyniki sekcji zwłok 15-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w żłobku w Kołobrzegu!

Tego dnia dziecko wraz z opiekunami i innymi podopiecznymi było na spacerze. Po powrocie dziewczynka miała zasnąć. W pewnym momencie jednak zrobiła się sina i przestała oddychać. Na miejscu rozpoczęto reanimację oraz wezwano służby. Dziecko jednak zmarło [więcej na ten temat tutaj]

Sprawę śmierci dziewczynki miała wyjaśnić przeprowadzona sekcja zwłok. I jak przekazała prokuratura, są już wstępne wyniki autopsji. Nie dały one jednak odpowiedzi co do przyczyny śmierci. 

Sekcja zwłok została przeprowadzona, na ten moment biegli nie są w stanie powiedzieć, co było przyczyną śmierci dziecka, nie ma ono żadnych widocznych czy wewnętrznych obrażeń, które mogły doprowadzić do śmierci. Zostały pobrane materiały do dalszych badań.

- przekazała Ewa Dziadczyk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, cytowana przez TVN24.pl.

Zlecono zatem dalsze badania, na które prawdopodobnie trzeba będzie poczekać kilka tygodni.

Przypomnijmy też, że wspomniany punkt opieki dziennej działał legalnie, a sieci miał bardzo dobre opinie. Przeczytać tam możemy o sercu do dzieci oraz o zaangażowaniu opiekunów. Jedyną wykazaną jak do tej pory nieprawidłowością było to, że "żłobek" miał zezwolenie na opiekę nad pięciorgiem dzieci, a realnie sprawowana była ona nad dwunastką.