Huk na torach w Poznaniu. Szokujące ustalenia policji!
Po ostatnich incydentach na kolei, każda podejrzana sytuacja jest bardzo dokładnie badana. Tak było i tym razem w Poznaniu.
Na torach w rejonie ul. Bałtyckiej w Poznaniu dróżnik usłyszał podejrzane hałasy - był to huk o nieznanej przyczynie. Mężczyzna zawiadomił służby i na miejscu pojawiła się policja, straż pożarna oraz przedstawiciele kolei. Wstrzymano także ruch pociągów do czasu wyjaśnienia sprawy.
W wyniku prowadzonych czynności ustalono, że doszło do odpalenia petard hukowych na torach. Mężczyzna, który odpalił petardy oddalił się z miejsca zdarzenia, ale "Materiał zebrany na miejscu pozwolił nam wytypować mężczyznę odpowiedzialnego za to zdarzenie" przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Do tej sprawy zatrzymany został 43-letni mężczyzna. Przeszukano także jego mieszkanie, gdzie znaleziono kilkaset petard hukowych.
Aktualnie mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie. Nasi policjanci analizują jego sytuację pod względem odpowiedzialności prawnej.
- powiedział Borowiak.
Swoim zachowaniem 43-latek nie tylko postawił służby na nogi, ale i sparaliżował ruch pociągów, utrudniając życie tysiącom pasażerów.
źródło: Fakt