Jechali na interwencję. Nagle w rowie zobaczyli rękę!
Policjanci ze Śremu opisali szokujące zdarzenie - scena wyglądała jak z horroru!
Mundurowi ze Śremu, w środku nocy zostali wezwani do awantury domowej na interwencję.
W miniony piątek, 12 grudnia o północy, dyżurny śremskiej Policji skierował policjantów z patrolówki, na interwencję domową do miejscowości Tworzykowo, w gminie Brodnica.
Jadąc jednak drogą, nagle zobaczyli coś strasznego! Z przydrożnego rowu wystawała ludzka ręka.
Funkcjonariusze jadąc do Tworzykowa, nagle w terenie niezabudowanym, w przydrożnym rowie, po prawej stronie drogi, zauważyli tylko wystającą rękę człowieka.
Taki widok może kojarzyć się ze straszną zbrodnią. Na szczęście tym razem nie chodziło o tak drastyczne zdarzenie, choć także niebezpieczne. Okazało się bowiem, że doszło do wypadku młodego motocyklisty.
...18-letni motocyklista, jadąc za szybko i w gęstej mgle, wjechał do rowu, gdzie uderzył w drzewo. Poobijany nie był w stanie iść o własnych siłach, a telefon miał uszkodzony.
Policjanci wezwali pogotowie. Do czasu przyjazdu karetki, pomogli też mężczyźnie wejść do radiowozu, aby się ogrzał, bo było bardzo zimno. Ostatecznie, 18-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Ponadto policja na miejsce wezwała ojca poszkodowanego, a ten zabrał motocykl. Tymczasem do Tworzykowa skierowano inny patrol.
źródło: https://srem.policja.gov.pl