Pasażerowie uwięzieni na Okęciu. Kłęby dymu!

0
0
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay

Kilkoro pasażerów utknęło na Lotnisku Chopina - nie mogli polecieć do Wielkiej Brytanii, choć mieli wykupione bilety.

W wielu obiektach - w tym także na Okęciu - ustawiane są specjalne kabiny dla palaczy. Trzech podróżnych postanowiło przed lotem wypalić przysłowiowego "dymka". Nagle jednak pojawił się problem - w kabinie doszło do awarii drzwi, które nie chciały się otworzyć.

Pasażerowie, którzy mieli lecieć do Wielkiej Brytanii widzieli, że zaczyna się boarding ich lotu. Siedząc w kłębach dymu wiele razy naciskali przycisk otwierania. Uwięzieni ludzie próbowali też wezwać pomoc - jednak nikt nie reagował. Co szokujące, także inni podróżni obecni na lotnisku, nie zaalarmowali obsługi.

 

Dopiero pod koniec boardingu pojawił się członek obsługi lotu. Zapytał, czy lecą do Londynu, po czym odszedł. Po około pół godzinie pod palarnię dotarł pracownik ochrony, który zdecydował się na siłowe otwarcie drzwi.

- relacjonuje Fakt.

 

W tym czasie jednak odleciał już samolot, którym pechowi palacze mieli lecieć. 

 

Zdarzenie miało miejsce jeszcze w październiku, teraz jednak zakończono jego analizowanie i Polskie Porty Lotnicze stwierdziły, że:

 

"Osoby znajdujące się wewnątrz prawdopodobnie zastosowały zbyt dużą siłę, naciskając na drzwi w sposób niezgodny z kierunkiem ich otwierania"

 

Jednocześnie pasażerom zwrócono "koszty biletów lotniczych, przejazdu koleją oraz wizy do Wielkiej Brytanii. Łączna kwota wyniosła 624 zł."

 

źródło: Fakt

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną