Śmierć 18-latka na dyskotece w Podlaskim. Podano nowe informacje!

18-letni Adam mieszkał pod Ostrołęką, a na dyskotekę wybrał się 80 km od domu. Miał wracać tego samego dnia, jednak w pewnym momencie rodzina straciła z nim kontakt. Tymczasem policja dostała zgłoszenie o nieprzytomnym nastolatku leżącym pod budynkiem dyskoteki. 

Jak przekazał "Faktowi" mł. insp. Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku:

Przed godz. 2 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące zdarzenia we Wnorach-Wiechach. Wynikało z niego, że przed dyskoteką leży młody mężczyzna z obrażeniami głowy. Na miejsce skierowano patrol policji oraz zespół ratownictwa medycznego. Niestety, życia 18-latka nie udało się uratować.

Teraz podano nowe informacje w tej sprawie i ustalono, że doszło do bójki 18-latka z dwoma mężczyznami w wieku 21 lat z powiatu wysokomazowieckiego. Nie była to jednak wielka bijatyka, bo nastolatek miał zostać uderzony ręką w głowę. Niestety jednak upadł tak feralnie na beton, że doszło do urazów mózgu.

Młody mężczyzna doznał urazu głowy. Pojawiły się obustronne krwiaki podtwardówkowe i obrzęk mózgu. To, jak wykazała sekcja zwłok, było bezpośrednią przyczyną śmierci Adama.

Policja zatrzymała dwóch podejrzanych w tej sprawie i usłyszeli oni zarzut udziału w bójce. Dodatkowo jeden z mężczyzn dostał zarzut spowodowania śmiertelnych obrażeń i został aresztowany na 3 miesiące. Drugi z zatrzymanych dostał dozór policji i poręczenie majątkowe.

W sprawie trają dalsze czynności.

źródlo: Fakt