Będą zapobiegać „patologii religijnej”?!
/
Socjalistyczny rząd Francji zapowiedział utworzenie Krajowego Obserwatorium Świeckości. Powstanie instytucji, która miałaby śledzić wspólnoty chrześcijan, Żydów i muzułmanów pod kątem ewentualnego rozsiewania „patologii religijnej”, zapowiedziano na przyszły rok.
Precyzując zadania jakie będą stały przed Krajowym Obserwatorium Świeckości minister spraw wewnętrznych Manuel Valls powiedział, że na celowniku nowej instytucji znalazłyby się radykalne ruchy wyznaniowe, w tym lefebryści i ultraortodoksyjni Żydzi. Głoszenie poglądów uznanych za patologiczne mogłoby skutkować nawet wydaleniem z Francji.
Tymi planami zaniepokojeni są obrońcy wolności religijnej w Europie. Organizacje obrony praw człowieka zwracają uwagę, że sam pomysł Krajowego Obserwatorium Świeckości stawia pod pręgierzem całe wspólnoty religijne i godzi w wolność słowa.
- Nie można pozwolić, by monitorując skrajne zachowania niektórych skazywało się na milczenie i społeczny ostracyzm wszystkich, którzy nie godzą się z polityczną poprawnością – stwierdził przedstawiciel hiszpańskiej organizacji HazteOír, Ignacio Arsuaga.
Jako przykład takiego działania Arsuaga podał niebezpieczeństwo zrównania katolickich poglądów na temat małżeństwa z nawoływaniem do przemocy.
- Czyżby wychodziło na to, że w społeczeństwie tolerancji jedyną rzeczą nietolerowaną są poglądy katolickie? – pyta z kolei inna działaczka na rzecz wolności religijnej, Teresa García - Noblejos.
Należy zauważyć, że to pytanie nie musi być retoryczne. Dziennik La Croix podał, że Francuski rząd rozważa zerwanie umowy zawartej w 2008 r. ze Stolicą Apostolską w sprawie uznawania przez państwo dyplomów wydawanych przez uczelnie kościelne. Odnośna propozycja ma być przedstawiona prezydentowi 17 grudnia.
Agata Bruchwald
Źródło: pl.radiovaticana.va
fot. sxc.hu
Źródło: prawy.pl