Tysiące przeciwko aborcji
Ponad 15 tysięcy osób wzięło udział w "Marszu dla Życia", który zorganizowano w Ottawie. Uczestnicy, którzy zgromadzili się pod budynkiem kanadyjskiego parlamentu w Ottawie, chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec obowiązującego od 1969 roku prawa aborcyjnego.
Przedstawiciele ruchu pro - life już 14 raz zebrali się by wysłuchać przemówień i przejść ulicami stolicy. Osoby biorące kolejny raz udział w marszu podkreślają, że z każdym kolejnym rokiem daje się zauważyć jego coraz większą popularność.
Duchowni biorący udział w demonstracji nie ukrywali, że ma ona stanowić środek nacisku na władze w kwestii ograniczenia możliwości zabijania niechcianych dzieci.
I chociaż nikt nie ma większej nadziei na jakiekolwiek szanse podjęcie działań w tym kierunku przez obecny rząd, to pytani przez dziennikarzy uczestnicy "Marszu dla Życia" podkreślają, że protestowanie w tak słusznej sprawie uważają za swój obowiązek.
Chociaż nie widać szans na choćby rozpoczęcie dialogu z administracją w kwestii ograniczenia możliwości aborcji, działacz pro - life Georges Buscemi zauważa, że są różne pola, na których należy podjąć inicjatywę.
Najważniejszą kwestią, która powinna zostać jak najszybciej jego zdaniem rozwiązana, to wstrzymanie dotowania z krajowego budżetu organizacji zajmujących się pod przykrywką takich haseł jak "planowanie rodziny", przeprowadzaniem zabiegów aborcyjnych.
Obecnie prawo aborcyjne w Kanadzie reguluje ustawa z 1969 roku, oraz wyrok Sądu Najwyższego z 1988 roku, który zniósł wszystkie obowiązujące do tamtej pory ograniczenia doprowadzając do sytuacji, w której dziecko można usunąć praktycznie na życzenie w dowolnym momencie ciąży.
Co najsmutniejsze, założycielem pierwszej kliniki aborcyjnej i głównym orędownikiem zniesienia jakichkolwiek norm regulujących tą kwestię w Kanadzie, jest urodzony w Łodzi, 88 letni już dziś, Henry Morgentaler.
Jednak najnowsze badania opinii publicznej pokazują, że większości mieszkańców nie odpowiada taki stan rzeczy. 58% Kanadyjczyków domaga się wprowadzenie pewnych ograniczeń w możliwości stosowania aborcji, a 8% uważa, że powinna być całkowicie zakazana.
Ponadto ponad połowa zapytanych osób, domaga się zaprzestania dotowania organizacji aborcyjnych z kieszeni podatników.
Przez ostatnie 4 dekady przeprowadzono ok. 4 mln. zabiegów przerwania ciąży, jednak w ostatnich latach zauważalny jest spadek ich ilości.
Opracował: Kuba Klimkowicz
Na podstawie: LifeNews.com, winnicapana.pl
Źródło: prawy.pl