Narodowcy RP stanowczo sprzeciwiają się budowie jakichkolwiek świątyń i ośrodków muzułmańskich ( meczety, domy modlitw, centra kultury, osiedla ), szczególnie ze środków niewiadomego pochodzenia – oświadczył Marian Kowalski na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych. Jego ugrupowanie sprzeciwia się również obsadzaniu na stanowiska imamów osób pochodzenia arabskiego.
- W Polsce obecnie mamy 7 meczetów i kilka domów modlitewnych ( Poznań, Wrocław, Warszawa, Łódź, Gdańsk, Bohoniki i Kruszyniany) Dwa ostatnie zostały wybudowane przez miejscową ludność dla polskich Tatarów. Meczet w Gdańsku, po odebraniu go siłą z rak palestyńskiego imama Haniego Hraish, też obecnie zarządzany jest przez Tatarów, którzy nie stanowili zagrożenia dla obywateli polskich, są zasymilowani i jak sami podkreślają nie czują się Polakami, tylko nimi są. Pozostałe należą do Ligii Muzułmańskiej RP, skupiającej głównie imigrantów z krajów arabskich oraz część polskich konwertytów. Imamami są osoby pochodzenia arabskiego – wyliczał Kowalski. Zaznaczył, że z obserwacji wydarzeń z krajów europejskich wynika, iż „budowanie meczetów oraz osiedli arabskich nie powoduje asymilacji imigrantów arabskich - wprost przeciwnie- są skupiskami i wylęgarnią radykałów i terrorystów”.
- Dlatego też uważamy ze wszystkie meczety domy modlitewne oraz centra muzułmańskie podlegające pod Ligę Muzułmańską RP i finansowane ze środków pochodzących z krajów arabskich powinny zostać zamknięte, a imamowie pochodzenia arabskiego odsunięci ze swoich stanowisk. Polscy konwertyci wraz z polskimi imamami mogę modlić się w salach modlitewnych utworzonych z własnych środków. Jest niedopuszczalne budowanie meczetów przez arabskich sponsorów propagujących arabską, radykalną wersję islamu – konkludował. - Mówimy stanowcze Nie dla imigrantów oraz Nie dla budowania jakichkolwiek obiektów dla arabskich imigrantów - dodał.