Kolejny pełen pogardy dla Polaków film za pieniądze polskich podatników

0
0
0
/

zjednoczone stany miłościWysokie podatki w Polsce odpowiadają za ubóstwo wielu Polaków. Przez wysokie podatki wielu naszych rodaków nie ma pracy, nie może prowadzić działalności gospodarczej, zarabia grosze, i nie ma pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Rząd zabrane podatnikom pieniądze marnuje na sztukę nowoczesną czy zawodowy sport. Pieniądze zabierane podatnikom powinny pozostawać w kieszeni Polaków, niższe podatki lepsze byłyby od sztuki nowoczesnej.

Pisałem o tym wielokrotnie. I będę o tym pisał do chwili gdy podatki staną się niższe a rząd zaprzestanie marnowania publicznych pieniędzy. Kolejnym przykładem marnotrawstwa publicznych pieniędzy, potwierdzającym potrzebę likwidację obecności państwa w kulturze, jest zrefinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej film „Zjednoczone Stany Miłości".

Szwedzko-polski film Tomasza Wasilewskiego „Zjednoczone Stany Miłości" to pełen pogardy i nienawiści portret czterech Polek (ich przynależność rasowa podkreślona jest tym, że wszystkie są blondynkami). Akcja filmu ma się rozgrywać w czasie transformacji ustrojowej w 1990 roku. Ukazani w filmie mieszkańcy Polski to degeneraci i psychopaci. Jako szczególnie zaburzone ukazane są Polki. Jedna z bohaterek brzydzi się swego męża i pragnie kopulacji z młodym duchownym. Druga z bohaterem jest kochanką wdowca, który traktuje ją jak przysłowiową szmatę. Zakochana Polka-wariatka jest zdolna do wszelkich zbrodni, by być ze swoim kochankiem. Kiedy ten ją odrzuca odbywa przygodny stosunek seksualny w dworcowej ubikacji. Trzecia z bohaterek, starsza od dwu pierwszych jest samotna, tak bardzo, że inscenizuje wypadek, by zwrócić na siebie uwagę swojej młodej sąsiadki. Młoda sąsiadka jest czwartą bohaterką. Upija się w trakcie robienia fotek u fotografa, pijana zasypia na sedesie, po czym fotograf ją rozbiera i siedząc na jej nagim ciele się onanizuje. Rankiem młoda sąsiadka wymiotuje. Seksualność bohaterów ukazana jest jako coś obrzydliwego. Kilka scen nieestetycznej kompulsywnej kopulacji, onanizmu, gwałtu, siusiaków, nie wnosi nic do akcji filmu, jest tylko chorym epatowaniem nagością. Realia transformacji ustrojowej ukazane w filmie nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością transformacji ustrojowej. Instytucje państwa sprawnie funkcjonują, jest schludnie, nie ma problemu powszechnej pauperyzacji. Życie polityczne nie funkcjonuje. Jest szaro i ponuro, ale spokojnie. W szkołach nie ma subkultur. Dodatkowo katolicyzm w filmie ukazany jest jako nudny, pusty, karykaturalny rytuał. W rolach głównych w filmie wystąpili: Julia Kijowska, Magdalena Cielecka, Dorota Kolak,Marta Nieradkiewicz, Tomek Tyndyk, Andrzej Chyra, Łukasz Simlat, Koproducentem filmu jest TVP SA. Film sfinansował Polski Instytut Sztuki Filmowej.  

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną