„Moralność myślenia”
Dodano 20 sierpnia 2016
0
0
/
Wartości przejawiają się w pasji poznawczej, w pragnieniu, by wiedzieć, w chęci zbadania: jak jest? O tyle stworzę dobre życie, dobry świat – o ile określam prawdę – bez podporządkowywania się naciskowi.
Pozwoliłam sobie parafrazę po to, by uwypuklić, jak książka dotycząca zagadnień władz poznawczych człowieka – o której można by myśleć jako o trudnej – może okazać się przystępna i prowadzić Czytelnika do praktycznych, osadzonych w realiach jego życia wniosków.
„Nie ma innej moralności poza moralnością myślenia”
Książka „Moralność myślenia” ks. prof. Michała Hellera– naukowca, filozofa, jedynego Polaka wyróżnionego nagrodą Templetona nadawaną za wyróżnionym prestiżową Nagrodą Templetona, nadawaną za wybitne dokonania tym, którzy łączą obszar nauki i wiary, zafascynowana mnie najpierw tematem, potem – konkretnymi rozwiązaniami, które można wyłuszczyć z filozoficzno-metodologicznego kontekstu i wykorzystać do tego, by żyć pełniej, sensowniej, lepiej i prościej.
„Myśl jest czynem człowieka” - pisze ks. prof. Heller. Z książki odczytałam przede wszystkim przepis na to, jak zmaksymalizować odpowiedzialność (za własne myśli i wybory), efektywność działań, jak wykorzystać właściwą ludziom kreatywność i z pasją odkrywcy „czynić sobie ziemię poddaną”. Chociaż człowiek jest tak skonstruowany, że każde działanie zaczyna od myśli, konsekwencje często odczytujemy dopiero po podjęciu tych działań i doświadczeniu skutków. Zdarza się, że to nieco za późno. Tymczasem ks. prof. Heller tak systematyzuje zagadnienia dotyczące myślenia, by już na tym etapie – poprzez dbałość w formułowaniu myśli, sądów i spostrzeżeń - zmaksymalizować dobro, płynące z naszych czynów.
„Nie ma innej moralności poza moralnością myślenia” – pisze na początkowych stronach, odwołując się do oceniania czynów poprzez intencję i do faktu, że wszystkie czyny zaczynają się od pomysłu w głowie. „Miarą moralności jest racjonalność” – doprecyzowuje, by na kolejnych kartach książki zaprezentować „przykazania do prywatnego użytku” dla tych, którzy chcą postępować rozumnie:
- „Dążność do ścisłości i informatywności w formułowaniu sądów i wypowiedzi” zamiast mętniactwa wypowiedzi, wielomóstwa – które nie niesie ze sobą informacji lub celowo wprowadza w błąd lub rozmywa znaczenie.
- Otwartość na drugiego, gotowość do wysłuchania i zrozumienia go – bez narzucania własnego rozumienia terminów, czy tak, by wszystko co usłyszę używać do potwierdzenia swojej teorii. Ks. Heller mocno rozróżnia pomiędzy zrozumieniem czyichś poglądów i zgodą na nie. Żeby się nie zgodzić z czyimś zdaniem, też najpierw potrzebuję zrozumieć jego sposób myślenia. W przypadku, gdy zrozumiem i uznam racje za słuszne – w konsekwencji skutkuje to zmianą poglądu. Jaskrawym przykładem irracjonalności będzie natomiast wejście w dyskusję, gdy z góry przyjmuję postanowienie „nie ustąpię, choćby nie wiem, co”.
- Zdrowy krytycyzm, który wyróżnia się m.in. w uwzględnieniu siły argumentów „za” i „przeciw” we wnioskowaniu podczas wyciągania wniosków.
- Rozpatrywanie innych możliwości niż moja teza.
- Wewnętrzna spójność poglądów, o które – jak pisze ks. Heller - „powinny się wywracać doktryny i przekonania” [materializm dialektyczny z tezą o jedności przeciwieństw jest wewnętrznie sprzeczny!]
- Poczucie konsekwencji: skoro przyjąłem przesłanki – przyjmuję wniosek. Na tym polega logika myślenia, czyli racjonalność.
- „Świadomość ograniczeń językowych i innych uwarunkowań we własnych poglądach. Kto twierdzi, że jego sądy są odbiciem rzeczywistości, bez żadnych zabarwień pochodzących z innych czynników, daje tym tylko dowód, że nie został uwarunkowany przez żadną wiedzę nabytą”.
Źródło: prawy.pl