Horror, jaki przeżyła 30-letnia mieszkanka Uppsali jest nie do opisania. Grupa muzułmańskich imigrantów dostała się w poniedziałek rano do jej mieszkania i tam kilka godzin brutalnie ją gwałcili, transmitując cały gwałt na żywo na Facebooku, w zamkniętej grupie.
Policję zaalarmowała osoba, która przypadkiem zobaczyła transmisję w internecie. Funkcjonariusze sforsowali drzwi i przerwali gehennę dziewczyny oraz transmisję. Trzech mężczyzn zostało aresztowanych. Wszystkie ślady w mieszkaniu zostały zabezpieczone.
Na nagraniu widać wyraźnie trzech mężczyzn o ciemnej karnacji skóry, co świadczy o ich pochodzeniu. Policja jednak unika jak ognia odpowiedzi na pytanie, skąd pochodzili ci imigranci. Wiadomo jedynie, iż byli to młodzi mężczyźni urodzeni w 1992, 1996 i 1998 roku. - Rozpoczęliśmy wstępne śledztwo i jest ono w pełni poufne – tłumaczą funkcjonariusze szwedzkiej policji. Internauci mówią wprost: „Policja kryje muzułmańskich imigrantów”. I rzeczywiście nie sposób nie przyznać im racji, ponieważ ani razu nie padła informacja na temat pochodzenia zwyrodnialców.
Z informacji zgromadzonych przez tabloid Aftonbladet wynika, że internauci sądzili, iż transmisja nie jest prawdziwym gwałtem – oglądało ją na żywo ponad 200 osób.
Sprawa gwałtu transmitowanego on-line odbiła się szerokim echem nie tylko w Szwecji, ale w całej Europie. „To jest poje...ne, to jest kompletnie chore”, „Pierwsze, co przychodzi na myśl, to jak można coś takiego zrobić dziewczynie? I jak można to transmitować na żywo?” to zaledwie dwa z licznych komentarzy oburzonych internautów.
Wszystko wskazuje na to, że wśród muzułmańskich imigrantów właśnie zrodziła się nowa moda i zapewne takich gwałtów jak ten w Uppsali będzie znacznie więcej. Potworne – oprócz tego, co spotkało nieszczęsną trzydziestolatkę – jest to, że policja, kierując się wszechobecną w Europie polityczną poprawnością, najwyraźniej chroni sprawców.
Źródło: Express.uk